W poniedziałek norweski sąd skazał łotewskiego drugiego pilota linii AirBaltic na sześć miesięcy więzienia po tym, jak został on złapany na lotnisku w Oslo na przekroczeniu dopuszczalnego limitu alkoholu w wydychanym powietrzu.
Trzydziestoletni mężczyzna – u którego poziom alkoholu 7-krotnie przekraczał dopuszczalną normę – przyznał, że razem z załogą wypili 2 butelki whisky i trochę piwa, przed planowanym odlotem do Grecji. Zdarzenie miało miejsce 8 sierpnia, w samolocie, który mężczyzna miał pilotować znajdowało się 100 pasażerów.
W wyroku sędzia podkreślił znaczną ilość wypitego alkoholu, dużą liczbę pasażerów, których życie zostałoby narażone, długi czas lotu i fakt, że drugi pilot musiał wiedzieć, że reszta załogi jest również pijana.
Kapitan samolotu, 50 letni Łotysz, u którego poziom alkoholu przekraczał dwukrotnie dopuszczalny limit, nie przyznał się do części zarzucanych mu czynów i jego proces potrwa dłużej. Znajduje się on obecnie w areszcie a następna rozprawa odbędzie się 17 września.
Pod wpływem alkoholu były także dwie łotewskie stewardessy.
Norweska policja przeprowadziła kontrolę trzeźwości załogi samolotu po otrzymaniu anonimowej telefonicznej informacji.
Linie lotnicze oświadczyły, że rozpoczęły już procedurę zwolnienia pijanej załogi.
Dołącz do Naszej grupy na Facebook