Od wyborów parlamentarnych minęły blisko dwa miesiące. Jak dotąd nie został utworzony żaden rząd, ponieważ centroprawicowy sojusz nie może porozumieć się w kwestii współpracy z populistyczną partią Szwedzkich Demokratów.
W wyniku głosowania poparcie wyborców straciły „standardowe” partie rządu, a z większym zainteresowaniem spotkały się partie alternatywne – w tym SD. Tradycyjne koalicje nie były w stanie utworzyć sprawnego rządu bez Szwedzkich Demokratów, którzy – w rankingu popularności wśród głosujących – stali się trzecią co do wielkości partią.
Dowodzona przez Ulfa Kristerssona Umiarkowana Partia Koalicyjna stała się największą partią centroprawicowego Sojuszu, w którego skład wchodzą też: Liberałowie, Chrześcijańscy Demokraci oraz Partia Centrum. Kristersson już dwukrotnie zabiegał o utworzenie rządu – bez skutku. Zarówno Liberałowie, jak i członkowie Partii Centrum odmówili współpracy z SD. Dzięki takiej kolaboracji uzbierałaby się wystarczająca liczba parlamentarzystów, a w efekcie mógłby powstać rząd.
W ubiegłym tygodniu Kristersson przegrał głosowanie parlamentarne i – co za tym idzie – nie został nowym premierem Szwecji. Stosunek głosów wynosił 195:154. Liderka Partii Centrum, Annie Lööf, skrytykowała Kristerssona, a także jego niechęć do SD i to, w jaki sposób „osłabia szwedzką politykę”.
Moderaci przedstawili w parlamencie swój przejściowy plan finansowy, który spotkał się z ciepłym przyjęciem ze strony SD i Chrześcijańskich Demokratów, ale nie został poparty przez dwóch pozostałych członków Sojuszu. Liberałowie zapowiedzieli, że prędzej niż popierać Moderatów, wolą przedstawić własne wnioski i plany budżetowe.
Politycy Umiarkowanej Partii Koalicyjnej są otwarci na rozmowy z populistycznym ugrupowaniem Szwedzkich Demokratów. Mimo to, Partia Centrum i Liberałowie nadal opierają się tej idei.
Opór może kosztować Liberałów dużo w momencie, gdy dojdzie do przedwczesnych wyborów. SVT podaje, że członkowie tej partii stale tracą w oczach wyborców i być może nie uda im się utrzymać w szwedzkim parlamencie. Istnieje ryzyko, że szacowane wsparcie, okazywane Liberałom, spadnie poniżej 4%.
W ewentualnych, przedterminowych wyborach SD ma szansę osiągnąć wynik 19,2% wsparcia. We wrześniu partia uzyskała mniej, bo 17,5% głosów.