Home WiadomościSzwecjaPrzestępczość Oszustwa z wykorzystaniem dowodów osobistych: rosnący problem w Szwecji

Oszustwa z wykorzystaniem dowodów osobistych: rosnący problem w Szwecji

W Szwecji rośnie liczba oszustw polegających na rejestrowaniu samochodów na nazwiska niczego nieświadomych osób, które w konsekwencji obciążane są długami i mandatami. Przykładem jest historia Marii, kobieta z Bułgarii, która nagle znalazła się z długiem wynoszącym ponad milion koron szwedzkich. Problem ten nasilił się przez istniejącą w systemie Szwedzkiej Agencji Transportu lukę, która umożliwia rejestrację pojazdów za pomocą papierowych formularzy bez dodatkowej kontroli.

Oszustwa na „lombardy samochodowe” i ich ofiary

Praktyka rejestrowania pojazdów na cudze nazwiska jest na tyle powszechna, że zyskała nazwę „lombard samochodowy”. Dotyczy to osób, które zgadzają się formalnie być właścicielami pojazdów należących do kogoś innego – często za niewielkie wynagrodzenie. Jednak w niektórych przypadkach osoby stają się „opiekunami” takich pojazdów zupełnie nieświadomie. Dochodzenie przeprowadzone przez Ekot ujawnia, że najczęstszymi ofiarami są migranci z krajów UE, a zwłaszcza romskie kobiety.

Jedną z takich osób jest Maria, która zaczęła otrzymywać zawiadomienia o długu od Szwedzkiego Urzędu Egzekucyjnego (Kronofogden). – „Pierwsze pismo dotyczyło zadłużenia w wysokości 1 325 000 koron szwedzkich”, mówi Tord Nordblom, ksiądz i pełnomocnik Marii, który reprezentował ją w sądzie. Po analizie okazało się, że Maria została zarejestrowana jako właścicielka aż 46 samochodów, które były regularnie parkowane nieprawidłowo, co generowało liczne mandaty – w jednym przypadku aż 251 mandatów za okres 18 miesięcy.

Luka w systemie Agencji Transportu

Sukces oszustów wynika z luk w systemie Szwedzkiej Agencji Transportu, szczególnie przy zmianach właścicieli pojazdów dokonywanych za pomocą papierowych formularzy. Proces rejestracji w ten sposób jest pozbawiony dodatkowej kontroli, a każdy dowód rejestracyjny jest przetwarzany bez weryfikacji tożsamości zgłaszającego. Anna Berggrund, dyrektor Agencji Transportu, tłumaczy, że zbyt duża liczba dokumentów rejestracyjnych uniemożliwia ręczne sprawdzenie każdego przypadku. – „Jest to równowaga między dokładnością a wydajnością,” wyjaśnia Berggrund.

Ucieczka z kraju w obliczu rosnącego długu

Dług Marii stał się dla niej w końcu nie do udźwignięcia, co zmusiło ją do opuszczenia Szwecji. Podobne historie dotyczą wielu innych migrantów, którzy nie mają środków ani możliwości obrony przed systemem prawnym w takich sytuacjach. Jak zauważa Nordblom, system rejestracji pojazdów w Szwecji jest obecnie niebezpieczny i podatny na nadużycia, a ofiary często pozostają bez realnego wsparcia.

Przeczytaj również