Co najmniej dziesięć osób zostało rannych, a kilka domów zostało zniszczonych w wyniku dużego osuwiska ziemi w Ask w gminie Gjerdrum w Norwegii. Około 700 osób zostało ewakuowanych, 10 osób nie zostało zlokalizowanych, w tym dzieci. Szwecja wysłała na pomoc siły ratownicze.
Wczesnym rankiem w środę w Ask, położonym w gminie Gjerdrum, 20 km na północ od Oslo doszło do poważnego osuwiska.
Służby ratunkowe nie zlokalizowały jeszcze wszystkich osób na obszarze dotkniętym osuwiskiem. Do godziny 20:00 wciąż brakowało 10 osób w tym dzieci, informuje norweska telewizja TV2.
– To walka z czasem, zarówno pod względem temperatury, jak i oświetlenia, powiedział dowódca Roger Pettersen.
Akcja poszukiwawczo-ratunkowa trwa nieprzerwanie. Policjanci mają nadzieję i mówią, że szukają ocalałych – a nie martwych. Co najmniej czternaście domów znajduje się w najbardziej dotkniętym obszarze. Policja uważa, że mogą tam być ludzie, ratownicy mogą dostać się na teren osuwiska tylko z powietrza ponieważ geolodzy określają ten obszar jako niepewny.
Kilka domów znajduje się w dużym kraterze spowodowanym osuwiskiem, a niektóre znajdują się obok krawędzi krateru. Według dowódcy akcji ratowniczej Rogera Pettersena osuwisko jest nadal w ruchu, a trzy ewakuowane domy mogą zawalić się w każdej chwili.
– Otrzymaliśmy wiadomości od zdesperowanych ludzi, którzy zadzwonili na policyjny numer alarmowy i powiedzieli, że ich domy są w ruchu i że są pod dachami i izolacją – powiedział Pettersen agencji prasowej NTB.
Premier Norwegii Erna Solberg powiedziała, że jest pod wrażeniem akcji ratunkowej i szybkości jej rozpoczęcia. Martwią ją ludzie, którzy jeszcze nie zostali odnalezieni.
– Zgadzam się z policją, że to katastrofa. To prawdopodobnie jedno z największych osuwisk jakie mieliśmy i które ma największe konsekwencje, powiedziała Solberg dla NTB.
Wczoraj z Göteborga na miejsce akcji przybył specjalnie wyszkolony personel do poszukiwań i ratownictwa w przypadku zawaleń i osunięć ziemi (NURAR).
Norweski Instytut Geotechniczny wysłał na miejsce ekspertów. Na ten obszar wezwano zarówno Straż Krajową, jak i Obronę Cywilną, a geolodzy z Norweskiego Urzędu Wodno-Energetycznego (NVE) ocenią, kiedy można bezpiecznie wejść na obszar osuwiska.
W środę wieczorem ogłoszono, że ewakuowanych będzie łącznie 1500 osób.