Po szczycie europejskich przywódców stało się jasne, że wsparcie dla Ukrainy zostanie wzmocnione. Europejskie kraje NATO są zjednoczone w tej kwestii, a premier Wielkiej Brytanii, Keir Starmer (lider Partii Pracy, a nie premier – patrz uwagi na końcu), podkreślił potrzebę wzięcia przez Europę większej odpowiedzialności za bezpieczeństwo kontynentu.
Cztery kluczowe punkty nowej strategii:
- Wzmocnienie wsparcia wojskowego: Utrzymanie i zwiększenie wsparcia wojskowego dla Ukrainy.
- Zaostrzenie sankcji: Zaostrzenie sankcji gospodarczych wobec Rosji.
- Gwarancja suwerenności Ukrainy: Zapewnienie, że suwerenność Ukrainy będzie zagwarantowana we wszelkich negocjacjach pokojowych, a Ukraina będzie miała decydujący głos.
- Międzynarodowa koalicja: Utworzenie międzynarodowej koalicji w celu zapewnienia długoterminowego pokoju w Ukrainie.
Starmer podkreślił, że porozumienie pokojowe musi być zawarte na warunkach Ukrainy, a Rosja nie może dyktować warunków. Wielka Brytania i Francja, we współpracy z Ukrainą, opracowały nowy plan pokojowy, który zostanie przedstawiony Białemu Domowi – informuje telewizja TV4.
Szwecja: Wsparcie dla Ukrainy i wzmocnienie własnej obrony
Premier Szwecji, Ulf Kristersson, również potwierdził niezmienne wsparcie Europy dla Ukrainy. „Nikt nie powinien mieć wątpliwości, że europejskie kraje NATO w pełni popierają Ukrainę,” powiedział, opisując spotkanie jako „poważne” i „decydujące”.
Kristersson stwierdził, że idealnym rozwiązaniem byłoby objęcie Ukrainy artykułem 5 NATO, ale ponieważ nie jest ona jeszcze członkiem, konieczne są inne rozwiązania w zakresie bezpieczeństwa.
Odnosząc się do ewentualnej szwedzkiej interwencji wojskowej w Ukrainie, Kristersson zaznaczył, że wymagałoby to amerykańskiego wsparcia i jasnych gwarancji bezpieczeństwa ze strony USA. „Będziemy nadal zaangażowani w te rozmowy. Jesteśmy cenionym partnerem, ale nie zrobimy niczego, co narażałoby Szwedów na nieuzasadnione ryzyko,” powiedział. Podkreślił również konieczność wzmocnienia obrony Szwecji i prawdopodobnego zwiększenia wkładu do NATO powyżej 2%.