Od września 2025 roku wszystkie dzieci w wieku od 8 do 16 lat w Szwecji otrzymają dostęp do nowego systemu wsparcia na zajęcia pozalekcyjne. Karta rekreacyjna, której wprowadzenie zapowiedziano w porozumieniu z Tidö, ma na celu wyrównanie szans i zwiększenie uczestnictwa dzieci w zajęciach sportowych, kulturalnych i społecznych.
Nawet 2000 koron rocznie
Standardowa kwota wsparcia to 500 koron szwedzkich rocznie na dziecko. W przypadku rodzin korzystających z dodatku mieszkaniowego, kwota ta wzrasta aż do 2000 koron na dziecko. Jak podkreśla minister spraw społecznych Jakob Forssmed (KD), samotny rodzic z trójką dzieci może otrzymać nawet 6000 koron rocznie.
– Pomyślcie, jaka to różnica – mówi Forssmed. – To realna pomoc dla około 120 000 dzieci z mniej zamożnych rodzin.
Minimum biurokracji
Jednym z głównych celów programu jest prostota. Nie są wymagane paragony, skanowanie faktur ani skomplikowane wnioski. Wystarczy, że:
- zajęcia są prowadzone przez instruktora,
- odbywają się co najmniej sześć razy w semestrze,
- organizator posiada status stowarzyszenia z minimum 5-letnim stażem i wcześniejszym wsparciem państwowym.
W sierpniu rozpoczną się zapisy dla stowarzyszeń. Rodziny z dziećmi będą mogły wnioskować o wsparcie od września przez specjalną stronę internetową.
System odporny na nadużycia?
Mimo obaw, że karta mogłaby zostać wykorzystana przez gangi przestępcze do prania pieniędzy, Forssmed zapewnia, że system został zaprojektowany w sposób bezpieczny.
– Nigdy nie da się stworzyć w 100% odpornego systemu, ale wdrożyliśmy szereg zabezpieczeń – mówi minister.
Koszt reformy
Szacowany koszt programu to 800 milionów koron rocznie. Jak twierdzi Forssmed, to inwestycja w przyszłość i równość szans:
– Śmiem twierdzić, że jest to bardzo dobrze przemyślana reforma – podkreśla.