W czwartek władze policyjne oświadczyły, że norwescy funkcjonariusze nie będą dłużej nosić przy sobie broni.
W oświadczeniu prasowym wydanym w czwartek przez policyjne władze, znalazło się stwierdzenie, że zezwolenie na noszenie broni, które kończy się 3 lutego, nie zostanie przedłużone.
Norweskie siły policyjne, które składają się z 6000 funkcjonariuszy, normalnie trzymają broń zamkniętą w wozach patrolowych. Jednak od listopada 2014 roku policjanci otrzymali zezwolenie na stałe noszenie przy sobie broni. Stało się to po podniesieniu przez Norweską Policyjną Służbę Bezpieczeństwa poziomu zagrożenia atakami terrorystycznymi.
Rok później, 13 listopada 2015 roku, władze policji ogłosiły plany zakończenia obowiązywania tego tymczasowego zezwolenia. Plan został odłożony po ataku terrorystycznym w Paryżu, w którym zginęło 130 osób. Od tego czasu zezwolenie było dwukrotnie przedłużane, najpierw w grudniu, a następnie 3 lutego.
W czwartek ogłoszono jednak, że tym razem nie będzie kolejnego przedłużenia i norweska policja znów będzie trzymała swoją broń zamkniętą.
„Zarząd Policji ocenia, że nie ma podstaw do kontynuowania tego czasowego uzbrojenia,” powiedział dowódca policji Odd Reidar Humlegård.
W grudniu Norweska Federacja Policyjna (Politiets Fellesforbund) domagała się stałego uzbrojenia policji, a minister sprawiedliwości Anders Anundsen powiedział, że powoła specjalny komitet w celu rozpatrzenia tej prośby.
Jednak Humlegård uważa, że obecna sytuacja w Norwegii nie usprawiedliwia uzbrajania policji.
„Jako dowódca policji rozumiem, że wielu pracowników uważa, iż uzbrojenie jest konieczne. Jednak jesteśmy ograniczeni konkretnymi przepisami prawnymi.”
Zarząd Policji oświadczył, że jeśli poziom zagrożenia w Norwegii zmieni się, policja znów rozważy wydanie tymczasowego zezwolenia na noszenie broni.
Zgodnie z norweskimi przepisami, policja musi przechowywać broń w swoich samochodach patrolowych. Inni funkcjonariusze, którzy mają dopuszczenie do używania broni mogą ją nosić, gdy sytuacja tego wymaga.