Kiedy celnicy na lotnisku w Bergen zajrzeli do pudełka czekoladek przewożonego przez 59-letniega Hiszpana, znaleźli tam prawdziwą niespodziankę.
W pudełku znajdowało się 1,2 kg haszyszu zapakowanego w czekoladki Kinder, batoniki Kit Kat i tym podobne słodycze.
„W bagażu znajdowało się dużo różnego typu jedzenia ze schowanym wewnątrz haszyszem. To były nie tylko czekoladki Kinder, ale również produkty innych firm, co można zobaczyć na zdjęciu,” powiedział dowódca lotniskowych celników Åge Skår.
Mężczyzna podróżował wraz ze swoim synem z Rygi na Łotwie.
„Oprócz tego, że Hiszpan przylatywał do nas z Rygi, było jeszcze kilka innych sygnałów z powodów których zdecydowaliśmy się go sprawdzić dokładniej,” powiedział Skår.
Celnicy potwierdzili, że otrzymali sygnał o zapachu haszyszu rozchodzącym się wokół mężczyzny.
„To oczywiście nie jest rekordowy przemyt, ale jest to już znaczna ilość,” dodał Skår.
„Ludzie często ukrywają różne rzeczy, które chcą przewieźć, ale to stosunkowo duża ilość, jak na pasażera samolotu.”
Mężczyzna i jego syn zostali przekazani policji.