52-letni mężczyzna jest sądzony za głośne morderstwo nastolatki w Norwegii – 27 lat po tym, jak do niego doszło.
17-letnia Birgitte Tengs została znaleziona martwa w Karmøy na południowo-zachodnim wybrzeżu Norwegii w maju 1995 roku. Była ofiarą dotkliwej przemocy i przemocy seksualnej. Mężczyzna, któremu teraz norwescy prokuratorzy stawiają zarzuty, został nagle aresztowany jesienią ubiegłego roku. Był on już wcześniej przesłuchiwany w ramach śledztwa.
W 1997 roku inny mężczyzna, kuzyn Birgitte Teng, został skazany za to morderstwo. Przyznał się do popełnienia przestępstwa, ale później wycofał się z tego, mówiąc, że zrobił to pod wpływem silnej presji ze strony policji. Kuzyn złożył apelację i został uniewinniony w kolejnej instancji, ale sąd podał w wątpliwość jego niewinność, uznając, że i tak musi zapłacić odszkodowanie rodzicom Teng.
W zeszłym roku zespół zajmujący się rozwiązywaniem tego typu spraw uzyskał wyniki analizy DNA włosów znalezionych przy Birgitte Tengs. Rodzice ofiary morderstwa byli w szoku po otrzymaniu tej wiadomości, ich prawnik Erik Lea powiedział wtedy gazecie VG: “Przez 25 lat żyli w przekonaniu, że to kuzyn stoi za morderstwem.”
Podejrzany mężczyzna zaprzecza popełnieniu przestępstwa, twierdzi jego adwokat. DNA mężczyzny zostało powiązane z innym niewyjaśnionym morderstwem kobiety w Norwegii: morderstwem Tiny Jørgensen w Stavanger w 2000 roku, w którym nie podjęto jeszcze decyzji o wniesieniu oskarżenia.