Według minister integracji i imigracji Sylvi Listhaug, wiele osób szukających azylu w Norwegii oszukiwało podczas procesu przyznawania zezwoleń na pobyt.
Listhaug powiedziała, że w przyszłym roku budżet będzie zawierał dodatkowe 177 milionów koron (~83,5 mln zł) dla UDI (Norweskiej Komisji ds. Imigracji), pomimo tego, że liczba uchodźców przybywających do tego kraju spadła z 31,000 w zeszłym roku do trochę ponad 2,000 w roku obecnym.
Dodatkowo, pula przeznaczona dla Rady Odwoławczej (można się do niej odwołać od decyzji UDI) zostanie zwiększona o 15,7 miliona koron (~7,4 mln zł).
Zastrzyk pieniędzy ma zostać przeznaczony na pomoc w obsłudze bieżących przypadków, modernizację systemów informatycznych oraz weryfikowanie decyzji podjętych w przypadkach gdzie starający się o azyl mogli okłamać urzędników.
„Wiem, że są tacy którzy nas okłamali. Chcemy cofnąć te pozwolenia i zmusić tych którzy nas oszukali do opuszczenia Norwegii,” powiedziała Listhaug w radiu P4.
Powiedziała też, że dodatkowe 177 milionów koron dla UDI jest bardzo potrzebne.
„Pozwoli to UDI zająć się zarówno programem łączenia rodzin jak i cofaniem pozwoleń,” dodała.
Dyrektor komisji potwierdził słowa minister.
„Jeśli w przyszłym roku wciąż będziemy otrzymywać więcej pieniędzy, niż wynika to z spadającej liczby uchodźców, to jest oczywistym że będziemy mogli zwiększyć naszą skuteczność w wyłapywaniu osób nas oszukujących,” powiedział dyrektor UDI Frode Forfang.