Szwedzka Komisja Wyborcza odmówiła rejestracji muzułmańskiej partii ‘Jasin,’ która zamierzała wziąć udział w przyszłorocznych szwedzkich wyborach, po tym jak radykalni islamiści próbowali przejąć władzę w partii.
Muzułmańska partia ogłosiła w zeszłym tygodniu, że zgłosi swoich kandydatów do przyszłorocznych szwedzkich wyborów oraz że stara się o formalną rejestrację.
Komisja Wyborcza odrzuciła zgłoszenie z powodu braku dostarczenia wymaganej dokumentacji. Jednak według gazety Varlden Idag większym problemem dla partii jest poradzenie sobie z najbardziej radykalnymi jej członkami.
Rzecznik partii Mehdi Hosseini powiedział: „Mamy w partii pewne problemy. Próbują nas przejąć radykałowie.” Zapytany czy są w partii muzułmanie uważający, że w Szwecji powinien obowiązywać szariat, powiedział, że tak, są tacy członkowie.
„Naszym celem jest polepszenie sytuacji ludzi w Szwecji a nie wprowadzenie szariatu.”
Po odrzuceniu rejestracji Hosseini powiedział, że partia stanie się bardziej otwarta na Szwedów o dowolnym pochodzeniu a nie będzie skupiała tylko muzułmanów i imigrantów. „W przeszłości
pisaliśmy, że będziemy partią dla ‘wszystkich ze wschodniego świata.’
Teraz chcemy być partią dla wszystkich Szwedów.” Dodał jednak, że nazwa partii nie zostanie zmieniona. „Założyciele partii są muzułmanami, nie mogę temu zaprzeczyć, ale jesteśmy partią świecką.
Jeśli Szwedzi będą chcieli zmienić nazwę, to będziemy nad tym głosować.”
Partia jest najnowszą próbą stworzenia politycznej reprezentacji muzułmanów w Europie. W Holandii turecko-muzułmańska partia ‘Denk’ zdobyła trzy miejsca w parlamencie zdobywając 2,1 procenta głosów.
W Austrii partia Nowy Ruch dla Przyszłości założona przez tureckiego imigranta zapowiada wystawienie kandydatów w odbywających się w przyszłym miesiącu wyborach parlamentarnych.
Na razie jednak sondaże w Austrii pokazują rosnące poparcie dla anty-islamskiej Partii Wolności i jej lidera Heinz-Christiana Strache, który domaga się zakazów dla islamistów.
Największym poparciem cieszy się jednak Austriacka Partia Ludowa. Jej lider Sebastian Kurz także wielokrotnie krytykował islamistów. Między innymi popierał wprowadzony w tym roku zakaz zakrywania twarzy.