Parafia niemieckiego kościoła św. Gertrudy w Gamla Stan w Sztokholmie mierzy się z pozwem o nielegalny najem mieszkania za pośrednictwem zewnętrznej firmy oraz zbyt wysoki czynsz. Organizacja Urban Rights uważa, że działania parafii naruszają prawo mieszkaniowe.
Sprawa dotyczy trzypokojowego mieszkania o powierzchni 78 m² przy ulicy Svartmangatan na Starym Mieście informuje gazeta Mitti. Czynsz za lokal przekracza 25 000 koron miesięcznie. Właścicielem nieruchomości jest parafia niemieckiego kościoła św. Gertrudy, należąca do Kościoła Szwedzkiego.
Zarzuty wobec parafii dotyczą nie tylko wysokości czynszu, ale i nielegalnej formy najmu – mieszkanie zostało wynajęte przez pośrednika mimo braku odpowiedniego zezwolenia. Skargę do sądu rejonowego złożył najemca, wspierany przez organizację Urban Rights.
– Chcemy, by nasz klient mógł pozostać w mieszkaniu na uczciwych warunkach. Mamy nadzieję, że Kościół Szwedzki przemyśli swoje postępowanie – mówi Leo Giertz z Urban Rights, która zajmuje się ochroną praw lokatorów.
Najem mimo zakazu i wcześniejszego orzeczenia sądu
Latem 2023 roku parafia wystąpiła o zgodę na wynajem trzech lokali w systemie blokowym firmie Renthia. Komisja ds. czynszów nie wyraziła zgody. Kilka miesięcy wcześniej Sąd Najwyższy jasno stwierdził, że tego typu najem jest niezgodny z prawem.
Mimo to parafia podpisała umowę z Renthia, a ta dalej wynajmowała mieszkania kolejnym najemcom. Podobne wnioski dotyczące lokali w dzielnicy Östermalm również zostały wcześniej odrzucone.
Urban Rights: Czynsz zawyżony o ponad 10 000 koron
Organizacja Urban Rights domaga się nie tylko uznania najmu za legalny, ale również obniżenia czynszu do poziomu odpowiadającego wartości użytkowej lokalu. Według ich analizy obecna kwota jest przesadzona – czynsz powinien być co najmniej o 10 000 koron niższy.
– Rozczarowujące jest to, że musimy przypominać kościołowi, iż chciwość to grzech – podkreśla Leo Giertz.
Z takim stanowiskiem zgadza się również sztokholmskie stowarzyszenie lokatorów.
– Nawet jeśli mieszkanie zostało ostatnio wyremontowane, czynsz powinien wynosić mniej więcej połowę tej kwoty – mówi Manfred Klint, kierujący zespołem negocjacyjnym.
Kościół odpiera zarzuty, Renthia już upadła
Firma Renthia ogłosiła upadłość na początku roku, co może utrudnić ewentualne dochodzenie zwrotów czynszowych.
– Upadłość nie zmienia sytuacji prawnej, ale oznacza, że bez naszej interwencji lokator zostałby zmuszony do wyprowadzki – tłumaczy Giertz.
Parafia nie uznaje roszczeń. W przesłanym do redakcji Mitt i oświadczeniu zaznacza, że osoba pozywająca nie jest jej bezpośrednim najemcą.
– W tej chwili nie komentujemy sprawy – przekazał zarządca nieruchomości Gustav Ålåker.
W sądowej odpowiedzi pełnomocnik parafii domaga się oddalenia pozwu, podkreślając, że działania parafii nie naruszają prawa ani w kwestii umowy z Renthia, ani dalszego udostępniania lokalu.