Szwedzki rząd i opozycyjna Partia Socjaldemokratyczna chcą wprowadzić przepisy, które zobowiązałyby pracowników gmin i regionów do zgłaszania przypadków osób przebywających w Szwecji nielegalnie. Tzw. obowiązek zgłaszania, określany również jako „ustawa o denuncjacji,” miałby na celu poprawę nadzoru nad nielegalnym pobytem w kraju, jednak spotkał się z silnym sprzeciwem. Rządowe dochodzenie ma przedstawić ostateczny raport w tej sprawie 29 listopada, co zbliża kraj do decyzji w tej delikatnej sprawie.
Duży sprzeciw wśród gmin i regionów
Propozycja wywołała falę krytyki, szczególnie ze strony przedstawicieli regionów i związków zawodowych. Szwedzkie Stowarzyszenie Medyczne oraz wiele organizacji społecznych stanowczo potępiło ideę ustawy, argumentując, że osłabi to zaufanie publiczne i może zniechęcać osoby potrzebujące do szukania pomocy.
Najnowsze dane z ankiety przeprowadzonej przez Akademikerförbundet SSR pokazują wyraźny opór wobec ustawy. Spośród gmin, które zajęły stanowisko, tylko 3 wyraziły poparcie dla proponowanych przepisów, podczas gdy 44 sprzeciwia się ustawie. Wśród regionów 14 stanowczo odrzuca tę propozycję.
- „Mamy poparcie gmin i regionów, kiedy mówimy »nie« ustawie o informatorach. Zaufanie publiczne jest kluczowe, aby urzędnicy państwowi mogli skutecznie wykonywać swoje obowiązki. Bez tego zaufania, osoby najbardziej potrzebujące pomocy będą unikać szukania wsparcia” – komentuje Heike Erkers, przewodnicząca Akademikerförbundet SSR.
Gminy i regiony odmawiają karania pracowników
W wyniku sprzeciwu wobec ustawy niektóre gminy i regiony ogłosiły, że nie będą nakładać kar na pracowników, którzy odmówią przestrzegania nowych przepisów. Do gmin, które zapowiedziały takie podejście, należą m.in. Boden, Kalmar, Skellefteå i Markaryd. Podobne stanowisko zajęły regiony Norrbotten i Västerbotten, które podkreślają, że lojalność wobec obywateli i ochrona zaufania społecznego są dla nich priorytetem.
Argumenty rządu: Skuteczna współpraca między urzędnikami
Była minister ds. migracji, Maria Malmer Stenergard, tłumaczy, że celem proponowanej ustawy jest usprawnienie współpracy między urzędnikami w realizacji decyzji wydawanych przez sądy i agencje rządowe.
- „Chodzi o to, aby urzędnicy państwowi współpracowali i realizowali decyzje podjęte przez sądy oraz władze po szczegółowych analizach i dochodzeniach” – mówiła Stenergard w wywiadzie dla telewizji SVT.
Potencjalne konsekwencje ustawy
Krytycy ustawy wskazują na potencjalne negatywne skutki, które mogą pojawić się w przypadku jej wprowadzenia. Ich zdaniem osoby nielegalnie przebywające w Szwecji, które potrzebują pomocy społecznej, mogą przestać zgłaszać się po wsparcie, co może prowadzić do zwiększenia problemów społecznych i marginalizacji. Organizacje społeczne obawiają się również, że obowiązek zgłaszania zmusi pracowników socjalnych do łamania podstawowych zasad etycznych.
Rząd i zwolennicy ustawy podkreślają jednak, że konieczne jest wprowadzenie systemu, który pozwoli na skuteczniejsze monitorowanie przypadków nielegalnego pobytu w kraju i realizację decyzji sądowych. Ich zdaniem ustawa nie powinna naruszać zasad sprawiedliwości społecznej, ale umożliwić lepszą kontrolę nad imigracją.
- Plaga pirytu niszczy cenne kolekcje minerałów w Muzeum Historii Naturalnej w Oslo
- Rowerzystka w stanie krytycznym po wypadku: kierowca oskarżony o niebezpieczną jazdę pod wpływem alkoholu
- Szwedzkie pożyczki studenckie coraz droższe: stopa procentowa na najwyższym poziomie od 15 lat
- Szwedzki polityk o Syryjczykach w Szwecji: „To okazja do powrotu do domu”
- Nowe prawo ułatwi wcześniejsze zerwanie kredytów hipotecznych w Szwecji