Home WiadomościSzwecja Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej

Kontrowersje wokół upraw na szwedzkich cmentarzach – burza opinii publicznej

Cmentarze w Szwecji stały się miejscem kontrowersji. Uprawy ziemniaków i buraków wzbudziły mieszane reakcje. Czy takie działania to szacunek dla zmarłych, czy przekroczenie granic?

Cmentarze od zawsze były miejscem refleksji, żałoby i spokoju. Jednak w Szwecji pewne nietypowe inicjatywy na cmentarzach wywołały ostatnio silne emocje i podzieliły opinię publiczną.

Rolnictwo na cmentarzu w parafii Traryd

W parafii Traryd, położonej w gminie Markaryd, lokalni opiekunowie kościoła podjęli decyzję o uprawie ziemniaków i buraków na terenie cmentarza. Ta nietypowa działalność stała się przedmiotem ostrej krytyki, zwłaszcza wśród osób, które uważają takie działania za niewłaściwe.

  • „Myślę, że ludzie pomyśleli, że sadzimy bezpośrednio na grobach, a tak nie było” – tłumaczy Irene Nilsson, jedna z opiekunek kościoła, w rozmowie ze Sveriges Radio.

Działania te miały na celu nie tylko oszczędności, ale również wykorzystanie plonów na potrzeby parafii. Ziemniaki i buraki trafiały na stoły podczas spotkań oraz serwowano je jako poczęstunek dla konfirmantów.

  • „Oszczędzamy dzięki temu pieniądze. Ludzie widzą to różnie – jedni odbierają to pozytywnie, inni są oburzeni. To naturalne, że każdy patrzy na takie działania przez pryzmat własnych doświadczeń” – dodaje Nilsson.

Rolnicze dekoracje w Bräkne-Hoby

Podobne kontrowersje wywołała inicjatywa w Bräkne-Hoby, gminie Ronneby, gdzie na cmentarzu zaaranżowano przestrzeń rolniczą, sadząc ziemniaki i inne rośliny. Działanie to miało na celu zwrócenie uwagi na lokalne dziedzictwo rolnicze oraz zaangażowanie mieszkańców.

  • „Nie chodzi o to, że każdy musi jeść to, co tutaj uprawiamy. To opcjonalne” – mówiła Anna Gunnarsson, pracownica cmentarza, w rozmowie z SVT.

Jednak mieszane reakcje pokazały, jak różnie postrzegana jest taka forma aktywności. Dla jednych była to ciekawa inicjatywa z szacunkiem dla zmarłych, dla innych – brak taktu.

  • „To obrzydliwe mieszać ziemniaki z prochami zmarłych” – wyraził swoje zdanie jeden z mieszkańców Bräkne-Hoby.

Inni byli bardziej pozytywni, widząc w tym symboliczną harmonię między życiem a śmiercią.

  • „Myślę, że to miłe. Zmarli też byliby szczęśliwi, widząc, że ziemia jest wykorzystywana z szacunkiem” – stwierdził jeden z mieszkańców.

Moralne i kulturowe dylematy

Oba przypadki pokazują, jak wrażliwym tematem są działania na cmentarzach. Wykorzystywanie przestrzeni cmentarzy w sposób nietypowy, nawet z najlepszymi intencjami, może wzbudzać silne emocje i kontrowersje.

Inicjatywy te stawiają pytania o granice działań na terenie, który dla wielu jest święty. Czy uprawy mogą być formą szacunku dla przodków, czy też są naruszeniem ich pamięci?

Jedno jest pewne – temat ten będzie przedmiotem dalszych debat zarówno na poziomie lokalnym, jak i w całym kraju.

Przeczytaj również