Kontrola wzroku kierowców w Szwecji – nowe zasady obowiązujące do 2030 roku

W Szwecji wprowadzono rutynową kontrolę wzroku kierowców, nawet bez podejrzenia przestępstwa. Nowe zasady obowiązują do 2030 roku.

Policja wprowadza rutynowe kontrole wzroku

Kontrola wzroku kierowców w Szwecji będzie teraz przeprowadzana nawet wtedy, gdy nie ma podejrzenia popełnienia przestępstwa. To część nowych działań prewencyjnych mających na celu walkę z prowadzeniem pojazdów pod wpływem narkotyków.

Nowe zasady ogłoszono za pośrednictwem SVT. Policja może od teraz rutynowo badać oczy kierowców przy pomocy latarki, długopisu i pupilometru – tak samo, jak rutynowo przeprowadza testy alkomatem.

- Reklama -

Dlaczego wprowadzono zmiany?

Czterech na dziesięciu kierowców, którzy giną w wypadkach w Szwecji, było pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Celem nowego podejścia jest zwiększenie bezpieczeństwa drogowego poprzez wcześniejsze wykrywanie zagrożeń.

Rok obowiązywania nowych zasadZakres kontroli
2024–2030Rutynowa kontrola wzroku
BezterminowoKontrola przy podejrzeniu

– Teraz możemy badać wzrok kierowców nawet bez podejrzenia. Traktujemy to jako standardową procedurę – powiedział Björn Thunblad, koordynator ruchu drogowego w regionie wschodnim.

Krytyka i przyszłość metody

Niektórzy eksperci twierdzą, że metoda ta jest przestarzała i subiektywna. Policja przyznaje, że szuka nowego, technologicznego rozwiązania. Trwają prace nad bardziej precyzyjnym narzędziem diagnostycznym.

- Reklama -

– Jeśli uda się je wdrożyć, testy nie będą już subiektywne. Liczymy na to, że technologia będzie gotowa w przyszłym roku – mówi Thunblad.

Dwa akty prawne do 2030 roku

Jak wyjaśnia strateg ds. ruchu drogowego Ursula Edström, do lutego 2030 roku będą obowiązywać dwa różne przepisy regulujące badania wzroku:

- Reklama -
  1. Jeden dotyczący rutynowych kontroli bez podejrzenia.
  2. Drugi – obowiązujący w przypadku podejrzenia prowadzenia pojazdu pod wpływem.

Ten drugi przepis obejmuje też inne środki transportu, m.in. tramwaje, kolej i lotnictwo.

– Chodzi o to, by zapewnić bezpieczeństwo bez naruszania prywatności kierowców – podsumowuje Edström.

Udostępnij