Siedem osób uciekło z aresztu Urzędu Migracyjnego w Märsta na północ od Sztokholmu. Później znaleziono jedną osobę, ale policja nadal szuka pozostałych siedmiu.
Uciekinierzy wykonali dziurę w klapie wentylacyjnej w pomieszczeniu magazynowym, a następnie powiększyli dziurę w ścianie za pomocą narzędzia podobnej do piły. Z budynku wydostali się łącząc ze sobą prześcieradła, mówi Per Ek, rzecznik prasowy Migrationsverket.
Incydent miał miejsce o pierwszej w nocy w piątek. Policja szuka teraz siedmiu osób, które wciąż są na wolności.
Od czasu do czasu zdarzają się ucieczki, ale nie takie. To jest areszt śledczy, a nie więzienie, mówi Per Ek dodając jeszcze, że na początku września z aresztu uciekło dwanaście osób.
Tommy Harnesk jest kierownikiem aresztu i według niego jednym z wyzwań są zasady kontroli.
– Brakuje nam wsparcia prawnego abyśmy mogli przeprowadzić kontrolę osobistą osób odwiedzających Jeśli odwiedzająca osoba ukryła na przykład brzeszczot w swoim ubraniu, to my nie możemy go znaleźć bo prawo nam na to nie pozwala.
Teraz Migrationsverket bada ten incydent