Jake Paul, 27-letni influencer i zawodowy bokser, zapowiada kolejny pojedynek na ringu. Po wygranej z legendą boksu, 58-letnim Mikem Tysonem, Amerykanin celuje w nieco mniej konwencjonalnego przeciwnika – szwedzką ikonę piłki nożnej, Zlatana Ibrahimovicia.
Zwycięstwo z Mikem Tysonem i plany na przyszłość
W listopadzie Paul stoczył „walkę” z Mikiem Tysonem, uznawanym za jednego z najlepszych pięściarzy wszech czasów. Pojedynek zakończył się decyzją sędziowską na korzyść młodego boksera.
Obecnie Jake Paul przygotowuje się do kolejnych wyzwań. W przeszłości mówiło się o walkach z gwiazdami UFC, takimi jak Conor McGregor, czy o starciu z Tommym Furym, przyrodnim bratem Tysona Fury’ego.
Jednak zapytany przez portal 433, z którym piłkarzem chciałby się zmierzyć na ringu, Paul odpowiedział bez wahania:
- „Chcę walczyć ze Zlatanem. To byłby świetny mecz. Jest bestią – wysoki, brutalny. Myślę, że byłoby fajnie. Ale kocham go, nie chcę sprawiać kłopotów”.
Plotki o starciu Zlatana z Rooneyem
Od pewnego czasu pojawiają się spekulacje, że Zlatan Ibrahimović, znany z zamiłowania do taekwondo, mógłby zmierzyć się na ringu z byłym kolegą z boiska – Waynem Rooneyem.
W listopadzie, podczas rozmowy z mediami, Szwed stanowczo zdementował te plotki:
- „Nie, nie, nie. On ma tylko 120 centymetrów wzrostu” – skwitował Ibrahimović z charakterystycznym dla siebie humorem.
Czy dojdzie do walki z Paulem?
Zlatan Ibrahimović, mierzący 195 cm wzrostu, z pewnością byłby bardziej odpowiednim przeciwnikiem dla Jake’a Paula (185 cm) niż Rooney. Jednak czy Szwed, który wielokrotnie podkreślał swoje zamiłowanie do piłki nożnej i sztuk walki, zdecyduje się przyjąć wyzwanie influencera?
Na odpowiedź trzeba będzie poczekać, ale jedno jest pewne – potencjalny pojedynek między Jake’em Paulem a Zlatanem Ibrahimoviciem byłby nie lada wydarzeniem w świecie sportu i rozrywki.