Jeśli w styczniu odwiedzisz północną Szwecję za oknem nie zobaczysz nic dziwnego. Właściwie nic nie zobaczysz – bo za oknem będą panowały 24 godzinne ciemności.
Dla tych, którzy mieszkają w takich rejonach świata, gdzie słońca jest dużo nawet w zimie może to brzmieć depresyjnie.
Jednak Szwedzi nauczyli się z tym żyć, a nawet potrafią czerpać z tego pewne przyjemności. Narodowy sposób spędzania czasu jest tutaj określany słowem mys, które oznacza przyjemność, przytulność, relaks i jedzenie smakołyków.
Jedną z tradycji związanych z mys jest fredagsmys, czyli właściwie ‘przytulny piątek’. To całkiem nowa tradycja pochodząca od kampanii reklamowej chipsów z początku lat 90’. W książce ‘Szwedzka kuchnia’ możemy przeczytać:
„Fredagsmys przyjmuje różne formy w zależności od tego kogo dotyczy: par, rodzin z dziećmi czy przyjaciół z różnymi konfiguracjami znajomych. Kluczowe składnikiem są jednak proste przekąski, czyli każde może zająć się ich przygotowaniem. Szybkie i łatwe gotowe słodycze i przekąski są preferowane zamiast potraw wymagających wielkich przygotowań i późniejszego zmywania.
W środę dzieci mogą siedzieć przed komputerem, podczas gdy rodzice są zajęci w kuchni, jednak w piątek wszyscy spędzają czas wspólnie. Wiele osób łączy fredagsmys ze wspólnym oglądaniem telewizji.”
Tacos są także bardzo często podawane w fredagsmys.
Szwedzkie mys jest bardzo podobne do duńskiego hygge, które dosłownie także oznacza ‘przytulność’. Duńczycy praktykujący hygge, zapalają świece, wślizgują się pod koc, piją ciepłe napoje i cieszą się z przebywania z bliskimi.
Hygge w 2016 roku było bardzo modnym tematem i napisano na jego temat wiele książek, między innymi bestseller ‘Hygge – klucz do szczęścia’.
Niektórzy Skandynawowie preferują jednak bardziej odważne świętowanie zimy.
W lutym odbywają się Skandynawskie Mistrzostwa w Zimowych Kąpielach, kiedy pływacy zanurzają się w wodzie o temperaturze bliskiej zeru stopni. Odbywają się także zajęcia z zimowej jogi w parkach oraz wykłady na temat braku słońca i zimna.
Wspólną ideą stojący za tymi – skrajnie odmiennymi – postawami jest cieszenie wszystkim co jest zimne i ciemne, zamiast wiecznego narzekania na pogodę. Niezależnie od tego, gdzie mieszkasz warto spróbować pewnych aspektów skandynawskiego podejścia do zimowego okresu.