Po tym jak wybuch w Göteborgu zmusił mieszkańców 140 mieszkań do ewakuacji i spowodował poważne obrażenia u czterech osób, czy eksplozje stają się w Szwecji coraz częstsze lub poważniejsze?
Do 15 września tego roku szwedzka policja odnotowała 60 eksplozji zakwalifikowanych jako „zagrożenie dla społeczeństwa”.
Większość z nich miała miejsce w regionie południowym (26), następnie sztokholmskim (20) i zachodnim (10), po dwa w centralnym i wschodnim.
Liczby te nie obejmują kolejnych 49 zgłoszeń policyjnych dotyczących przygotowań do eksplozji oraz siedmiu prób detonacji.
Liczby te sugerują niewielki spadek w stosunku do ubiegłego roku, kiedy to według statystyk policyjnych było 107 detonacji, oraz w stosunku do roku 2019, kiedy to liczba ta wynosiła 133. Termin „detonacje” jest używany zamiast bomb, ponieważ obejmuje on szereg materiałów wybuchowych.
Ale nawet pomimo oznak spadku liczby detonacji, incydent w Göteborgu wpisuje się w tendencję do większych, bardziej niebezpiecznych eksplozji.