Home WiadomościŚwiat „Ikea” w Korei Północnej: Propaganda w stylu Pjongjangu

„Ikea” w Korei Północnej: Propaganda w stylu Pjongjangu

Fałszywy sklep Ikea w Korei Północnej to część propagandy mającej na celu promowanie pozytywnego wizerunku kraju. Dowiedz się więcej o tej kampanii i reakcji firmy Ikea.

W środku nowo wybudowanego kompleksu handlowego w Korei Północnej pojawia się „Ikea”. Jednak to wszystko to wyreżyserowana propaganda państwowa – firma Ikea nie ma pojęcia o istnieniu tego „sklepu”.

Coraz więcej północnokoreańskich kont na TikToku publikuje filmy mające na celu promowanie pozytywnego wizerunku kraju za granicą. Nagrania przedstawiają centra handlowe, oświetlone budynki w Pjongjangu, a także plaże i baseny.

  • „Zaczęło się to kilka lat temu, gdy między innymi córka wysokiego rangą oficera wojskowego pokazywała ‘pozytywną’ stronę Pjongjangu. Była to dość udana kampania,” mówi Niklas Swanström, ekspert ds. Korei Północnej.

Fałszywa „Ikea” w Pjongjangu

W najnowszym filmie, który zdobył ponad milion wyświetleń, północnokoreańskie konto na TikToku pokazuje centrum handlowe Ryugyong Plaza, zlokalizowane w centralnej części Pjongjangu.

Centrum handlowe zostało otwarte w 2023 roku, a w kolejnym roku potajemnie odwiedzone przez dyktatora Kim Dzong Una – donosi NK News.

„Vlog z centrum handlowego w Korei Północnej! (Tak, mamy Ikeę, Chanel, Dior, Rolex itp. w Korei Północnej)” – brzmi opis nagrania.

W pewnym momencie filmu, na drugim piętrze centrum handlowego, widać coś, co przypomina sklep Ikea – nad wejściem zawieszono charakterystyczny szyld firmy.


Oficjalna odpowiedź Ikei

Firma Ikea zaprzecza istnieniu swojego sklepu w Korei Północnej.

„W Korei Północnej nie ma autoryzowanych sprzedawców detalicznych Ikea” – napisała Grupa Ikea w odpowiedzi na zapytanie szwedzkiej gazety Expressen.

W swoim oświadczeniu Ikea dodaje, że monitoruje naruszenia praw własności intelektualnej i „podejmuje odpowiednie działania w stosownych przypadkach”. Firma zaznaczyła również, że na ten moment nie komentuje sprawy szerzej.


Ekspert: To kontrolowana propaganda

Niklas Swanström wskazuje, że nagranie na TikToku jest wyraźnym przykładem północnokoreańskiej propagandy.

  • „Nic w Korei Północnej nie dzieje się bez wiedzy i zgody państwa. Jeśli film został opublikowany na TikToku, oznacza to, że osoby z dostępem do platformy robią to za pełnym pozwoleniem władz. Zwykły obywatel Korei Północnej nie ma dostępu do TikToka. To absolutnie niemożliwe,” podkreśla Swanström.

Przeczytaj również