Greta Thunberg postanowiła pożegnać Donalda Trumpa, który 20 stycznia zakończył swoją prezydenturę w USA. Nastoletnia aktywistka ekologiczna była przez Trumpa obrażana – kpił on z niej w swoich tweetach, nie traktując na poważnie jej występu na szczycie klimatycznym ONZ. Teraz Thunberg postanowiła odpłacić się byłemu prezydentowi.
We wrześniu 2019 po emocjonalnym przemówieniu Thunberg Trump wyśmiał ją w mediach społecznościowych. Zamiast pogratulować jej zaangażowanej postawy, szydził z niej. „Greta wygląda na bardzo szczęśliwą młodą dziewczynę, czeka ją świetlana przyszłość” – ironicznie pisał o Szwedce po tym, jak ta rzuciła mu nieprzyjazne spojrzenie.
W swoim ostatnim poście na Twitterze Thunberg napisała, że Trump „wydaje się bardzo szczęśliwym starcem”, który również ma przed sobą wspaniałą przyszłość – przyszłość poza Białym Domem.
He seems like a very happy old man looking forward to a bright and wonderful future. So nice to see! pic.twitter.com/G8gObLhsz9
— Greta Thunberg (@GretaThunberg) January 20, 2021
Trump często podważa problemy środowiskowe współczesnego świata. Znany był z uprawiania antyklimatycznej polityki. Podczas szczytu ONZ Thunberg zwróciła się do światowych przywódców: „Swoimi pustymi słowami ukradliście moje marzenia i dzieciństwo. Jak śmiecie?” Media uznały, że jej pełne emocji słowa kierowane były m.in. do Trumpa.
Szyderczy tweet Trumpa Thunberg już kilkukrotnie obracała w żart. Zmieniła m.in. swój biogram profilowy na Twitterze, opisując się jako „bardzo szczęśliwą młodą dziewczynę o świetlanej przyszłości”.
Za sprawą polityki Trumpa Stany Zjednoczone rozpoczęły proces wycofywania się z paryskiego porozumienia klimatycznego, którego celem jest zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych. Obecny prezydent USA Joe Biden ma zamiar anulować to postanowienie.
W styczniu 2020 r. Trump powiedział, że świat powinien „odrzucić odwiecznych proroków zagłady i ich prognozy o apokalipsie”, a aktywistów pokroju Thunberg nazwał „pesymistami klimatycznymi”.
W listopadzie Thunberg prosiła Trumpa na Twitterze, by „wyluzował” i zarzucała mu, że „ma problemy z gniewem”.