Napięcia na linii Waszyngton-Bruksela to już nie tylko kwestia ceł i umów obronnych. Eskalacja konfliktu handlowego między USA a Unią Europejską może uderzyć w codzienne życie milionów Europejczyków, w tym Szwedów, w znacznie bardziej osobisty sposób – potencjalnie blokując dostęp do kluczowych usług cyfrowych.
Przed takim scenariuszem ostrzega Jacob Herbst, przewodniczący rządowej Rady ds. Cyberbezpieczeństwa w Danii. Jak twierdzi w rozmowie z duńskim dziennikiem B.T., istnieje ryzyko, że prezydent USA Donald Trump może wykorzystać amerykańskich gigantów technologicznych jako narzędzie nacisku w sporze z UE.
Nie tylko cła: Twoje cyfrowe życie zagrożone?
O jakie usługi chodzi? Lista jest długa i obejmuje narzędzia, z których wielu z nas korzysta na co dzień:
- Gmail
- Dysk Google (Google Drive)
- Microsoft Office (w tym OneDrive)
Teoretycznie, amerykańskie firmy technologiczne mogłyby otrzymać nakaz zablokowania dostępu do tych usług dla obywateli UE.
Ekspert ostrzega: „Szeroki wpływ” potencjalnego zamknięcia
„Musisz się spodziewać, że jeśli Amerykanie zdecydują się na tego rodzaju zamknięcie, będzie to miało szeroki wpływ” – ostrzega Herbst. Podkreśla, jak łatwo firmy takie jak Google czy Microsoft mogłyby „jednym dotknięciem serwera” odciąć miliony użytkowników od ich plików, zdjęć i e-maili przechowywanych w chmurze.
Konsekwencje wykraczałyby daleko poza problemy indywidualnych użytkowników. Sektor publiczny i prywatny w całej Europie, w tym w Szwecji, jest w ogromnym stopniu zależny od amerykańskich platform technologicznych. Ich zablokowanie mogłoby spowodować paraliż wielu firm i instytucji.
Napięcia rosną od powrotu Trumpa
Obawy o taki scenariusz nasiliły się od powrotu Donalda Trumpa do Białego Domu na początku tego roku. Ponownie zaostrzyły się spory dotyczące wydatków na obronność, ceł handlowych i regulacji technologicznych. Istnieje ryzyko, że w ramach eskalacji konfliktu, Stany Zjednoczone mogłyby sięgnąć po „opcję cyfrową”, próbując zaszkodzić Europie poprzez ograniczenie dostępu do kluczowych technologii.
Konkretna rada: Zrób kopię zapasową WAŻNYCH danych TERAZ!
„Wszyscy jesteśmy głęboko uzależnieni od tych różnych rodzajów usług” – mówi Herbst, wzywając Europejczyków (w tym Szwedów) do podjęcia konkretnych działań zapobiegawczych, zanim potencjalny kryzys stanie się faktem.
Jego rada jest prosta i praktyczna: stwórz lokalną kopię zapasową (backup) swoich najważniejszych danych.
- Użyj zewnętrznego dysku twardego USB.
- Wybierz dysk o pojemności co najmniej 1 terabajta (1000 GB) – zmieści to około 200 000 zdjęć w normalnej rozdzielczości. Koszt takiego dysku w większości sklepów to około 600-750 SEK.
- Jeśli przechowujesz dużo filmów, rozważ zakup dysku o jeszcze większej pojemności.
Hipotetyczne, ale nie science-fiction
Jacob Herbst przyznaje, że scenariusz odcięcia Europy od amerykańskich usług cyfrowych jest na razie hipotetyczny. Podkreśla jednak, że w obecnej sytuacji geopolitycznej nie jest to już „science fiction”. Wyobrażenie sobie, że nasze cyfrowe pliki stają się zakładnikami w globalnej rozgrywce, staje się niepokojąco realne.
Jeśli więc przechowujesz ważne wiadomości w Gmailu, dokumenty na Dysku Google czy niezastąpione zdjęcia w chmurze – posłuchaj rady eksperta. Zrób kopię zapasową najważniejszych danych, zanim potencjalny konflikt uniemożliwi Ci dostęp do Twojego cyfrowego życia.