Fiński rząd zapowiedział przygotowania do reformy systemu świadczeń rodzinnych, a jedną z głównych propozycji jest zwiększenie zasiłku na pierwsze dziecko. Minister zabezpieczenia społecznego Sanni Grahn-Laasonen (NCP) ogłosiła w piątek, że jesienią 2025 roku powołana zostanie grupa robocza, która zajmie się analizą obecnego systemu i opracuje nowe rozwiązania na kolejne lata.
Największe koszty – przy pierwszym dziecku
Obecnie zasiłek na dziecko w Finlandii wynosi 94,88 euro miesięcznie na pierwsze dziecko i rośnie wraz z liczbą dzieci w rodzinie – dla piątego i kolejnych dzieci osiąga 192,69 euro.
– Największe koszty ponoszą rodziny przy narodzinach pierwszego dziecka. To wtedy kupuje się wózek, często przeprowadza się do większego mieszkania i pojawiają się nowe potrzeby – powiedziała Grahn-Laasonen.
Dyrektor generalny fińskiej agencji Kela, Lasse Lehtonen, zaproponował w wywiadzie dla Yle, aby zasiłki były bardziej zróżnicowane, z wyższą kwotą na pierwsze dziecko, co jego zdaniem mogłoby mieć wpływ na poprawę niskiego wskaźnika urodzeń.
Zasiłek a wiek matki? Kontrowersyjny pomysł z raportu
Jak wynika z raportu Ministerstwa Spraw Socjalnych i Zdrowia z ubiegłego roku, rozważano także powiązanie wysokości zasiłku z wiekiem matki – celem byłoby zachęcenie kobiet do wcześniejszego macierzyństwa, co miałoby pomóc w zwiększeniu liczby urodzeń.
Mimo to Grahn-Laasonen podkreśla, że zachęty finansowe rzadko przynoszą trwały efekt.
– W krajach, gdzie testowano różne mechanizmy wsparcia, wpływ na dzietność był znikomy lub krótkotrwały – zaznaczyła.
Równy podział zasiłków między rodziców
Minister zapowiedziała również, że w przyszłości warto rozważyć równy podział zasiłków na dzieci między oboje rodziców – szczególnie w sytuacjach separacji.
– Ułatwiłoby to ustalanie alimentów i opieki nad dziećmi. To również krok w stronę większej równości między matkami i ojcami – stwierdziła.
Rodziny w centrum polityki społecznej
Fińska minister podkreśliła, że rozwój świadczeń rodzinnych jest kluczowy dla budowy społeczeństwa przyjaznego dzieciom, a planowana reforma ma objąć wszystkie typy rodzin i sytuacje życiowe.
