We wtorkowy wieczór w dzielnicy Farsta, na południu Sztokholmu, doszło do eksplozji w jednym z bloków mieszkalnych. O godzinie 19:30 mieszkańcy usłyszeli głośny huk i zauważyli dym na klatce schodowej. Na miejsce zdarzenia skierowano liczne patrole policyjne.
Szczegóły incydentu
Policja potwierdziła, że była to eksplozja, która spowodowała niewielkie uszkodzenia na klatce schodowej. Jak poinformowała rzeczniczka policji, Rebecca Landberg:
- „Była to niewielka forma detonacji, więc na klatce schodowej doszło do niewielkich uszkodzeń”.
Na miejscu zdarzenia trwają działania techników kryminalistycznych, którzy badają miejsce eksplozji, a funkcjonariusze przeprowadzają przeszukiwanie okolicy i przesłuchania świadków.
Działania policji
W odpowiedzi na incydent policja podjęła następujące kroki:
- Przeszukanie od drzwi do drzwi: Funkcjonariusze zbierają zeznania mieszkańców, aby ustalić przebieg wydarzeń.
- Kontrola okolicy: Sprawdzane są samochody i osoby znajdujące się w pobliżu miejsca zdarzenia.
- Dochodzenie: Śledztwo prowadzone jest pod kątem naruszenia ustawy o materiałach wybuchowych oraz szkód kryminalnych.
Policja nie dokonała jeszcze żadnych aresztowań, a osoby sprawdzone na miejscu zostały zwolnione.
Niejasne motywy i potencjalne zagrożenie
Na tym etapie dochodzenia policja nie określiła motywu ani nie wskazała, czy eksplozja była wymierzona w konkretną osobę lub adres.
- „Jest zbyt wcześnie, aby powiedzieć cokolwiek o zagrożeniu dla tego adresu, ale oczywiście prowadzone jest dochodzenie w tej sprawie” – dodała Landberg.