Po raz pierwszy w Szwecji i regionie nordyckim odkryto skorupiaka. Zwierzę to jest inwazyjne i wywołało niepokój w takich krajach jak Wielka Brytania i Niemcy.
Po raz pierwszy ten skorupiak (Dikerogammarus villosus) został znaleziony w regionie nordyckim. Odkrycia dokonano w trzech miejscach w jeziorze Vättern, więc prawdopodobnie jest on już stosunkowo szeroko rozpowszechniony. Chociaż ma tylko trzy centymetry długości, jest znacznie większy i bardziej wytrzymały niż inne szwedzkie skorupiaki. Jest też bardziej agresywny i zabija więcej ofiar niż zjada. Można się więc spodziewać, że w Szwecji będzie konkurował z kilkoma rodzimymi gatunkami, tak jak to miało miejsce w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii.
„Prawdopodobieństwo, że w ciągu kilku lat rozprzestrzeni się w dużej części jeziora Vättern jest niestety wysokie” – twierdzi Ulf Bjelke, limnolog z Artdatabanken.
Szwedzka Agencja ds. Gospodarki Morskiej i Wodnej uważa, że nie da się wyeliminować tego gatunku. Możemy jednak spróbować zapobiec jego rozprzestrzenianiu się na inne obszary. Do jeziora Vättern gatunek ten dostał się prawdopodobnie za pośrednictwem łodzi lub innych urządzeń przenoszonych między akwenami.
Aby zmniejszyć ryzyko dalszego rozprzestrzeniania się gatunku, każdy, kto spędza czas w jeziorze Vättern, proszony jest o opróżnienie łodzi lub sprzętu z wody oraz wysuszenie i wyczyszczenie sprzętu używanego w jednym akwenie przed przeniesieniem go do innego.
