Starty i lądowania samolotów zostały wstrzymane na godzinę w poniedziałkowe popołudnie po tym jak dostrzeżono drona w pobliżu lotniska.
Władze podały w komunikacie, że dron spowodował wstrzymanie ruchu lotniczego na tym najbardziej ruchliwym w Szwecji lotnisku w poniedziałek w godzinach od 15:50 do 16:50.
W tym czasie dwa nadlatujące samoloty zgłosiły, że kończy im się paliwo i pozwolono im jednak na wykonanie lądowania.
Zgodnie z procedurą na pasie oczekiwały na lądujące samoloty karetki, policja i inne służby, jednak oba lądowania przebiegły jak najbardziej prawidłowo.
‘Pierwszy samolot wylądował bez problemów o godzinie 16:19 a drugi o 16:22, także bez żadnych zakłóceń,” podała sztokholmska policja na swojej stronie internetowej.
Policja, która została wezwana na lotnisko starała się odnaleźć drona i jego operatora.
Około 16:50 przywrócono normalny ruch lotniczy, jednak Swedavia, czyli operator lotniska Arlanda ostrzegł, że opóźnienia mogą potrwać jeszcze przez jakiś czas.