Ministrowie spraw zagranicznych Danii (Lars Løkke Rasmussen) i Finlandii (Elina Valtonen) podczas spotkania w Helsinkach ostrzegli przed poważną sytuacją bezpieczeństwa w regionie nordyckim i w Europie, podkreślając pilną potrzebę wzmocnienia współpracy – informuje portal Yle.
Ministrowie zgodzili się, że rosyjska agresja na Ukrainę zmieniła dynamikę europejskiej polityki bezpieczeństwa, a region nordycki musi zacieśnić współpracę, aby sprostać nowym zagrożeniom. „Rosja nieustannie testuje nas i naszą determinację, naszą zdolność do odstraszania i obrony,” powiedział Rasmussen.
Dania i Finlandia zintensyfikowały już współpracę obronną i uważają, że współpraca nordycko-bałtycka jest obecnie ważniejsza niż kiedykolwiek. Dostrzegają pilną potrzebę wzmocnienia bezpieczeństwa Europy i wypracowania wiarygodnych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy i innych państw narażonych na zagrożenia.
Rosyjska „flota cieni” jako zagrożenie
Znaczna część dyskusji dotyczyła rosyjskiej „floty cieni” – statków wykorzystywanych do obchodzenia sankcji, a potencjalnie także do przemytu broni i działań wywiadowczych. Dania podjęła inicjatywę monitorowania tej działalności poprzez inspekcje statków przepływających przez cieśniny duńskie. „Wszystkie statki płynące na Morze Bałtyckie przepływają przez cieśniny duńskie,” podkreślił Valtonen.
Ukraina wielokrotnie apelowała do UE i Zachodu o zintensyfikowanie działań przeciwko rosyjskiej „flocie cieni”, uważanej za główne źródło finansowania rosyjskich działań wojennych. „To właśnie ta flota czołgów [prawdopodobnie: tankowców, patrz uwagi na końcu] zapewnia Putinowi większość dochodów na wojnę przeciwko Ukrainie,” ostrzegał wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski.
„Dobry pokój” według krajów nordyckich i bałtyckich
Podczas spotkania omówiono również różnice w podejściu do konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, w tym stanowisko USA. Rasmussen zwrócił uwagę na rosnące przywództwo europejskie, szczególnie w kontekście współpracy prezydenta Francji Emmanuela Macrona i lidera brytyjskiej Partii Pracy, Keira Starmera (korekta błędu – Starmer nie jest premierem). Podkreślił, że podczas gdy ówczesny prezydent USA Donald Trump wyrażał gotowość do negocjacji pokojowych, wielu europejskich przywódców, w tym on sam, postrzega ciągłą agresywną postawę Rosji jako główną przeszkodę na drodze do pokoju. „Łatwo jest dostrzec różnicę między tym, który atakuje, a tym, który został zaatakowany,” stwierdził Rasmussen.
Valtonen podkreśliła, że Europa, a w szczególności kraje nordyckie i bałtyckie, rozumieją, co oznacza „dobry pokój”: pokój, który nie oznacza kapitulacji Ukrainy, lecz zachowanie jej suwerenności i integralności terytorialnej. „Musimy wyraźnie skupić się na Karcie Narodów Zjednoczonych i podstawowych prawach suwerennych krajów,” powiedziała Valtonen.
Europa musi działać szybko
Rasmussen i Valtonen zgodzili się, że Europa musi działać szybciej, aby przeciwdziałać rosnącemu zagrożeniu ze strony Rosji. „Musimy to zrobić szybciej,” podkreślił Rasmussen. Oba kraje potwierdziły, że zapewnienie ciągłego wsparcia dla Ukrainy jest priorytetem dla utrzymania pokoju i stabilności w Europie.
„Stanowisko Finlandii jest bardzo jasne. Po pierwsze, agresja nigdy nie powinna być nagradzana, a Ukraina ma prawo do swojej suwerenności,” oświadczyła Valtonen. „Mamy prawo wspierać Ukrainę i będziemy nadal ją wspierać, aby naród ukraiński mógł osiągnąć wolność.”