Sieć kawiarni Bröd & Salt znalazła się w centrum krytyki po licznych doniesieniach o zatruciach pokarmowych wśród klientów. Sprawa dotyczy kilku lokalizacji w Sztokholmie, Uppsali i Göteborgu, a przedsiębiorstwu grozi grzywna do 400 000 koron szwedzkich.
„Zaczynam wymiotować” – klienci relacjonują niepokojące objawy
Do urzędów ds. ochrony środowiska wpłynęło już ponad 30 zgłoszeń od klientów, którzy po spożyciu posiłku w kawiarniach Bröd & Salt mieli objawy silnego zatrucia pokarmowego.
– Zaczynam wymiotować, a potem trwa to trzy godziny, aż oczy mam czerwone – opowiada Yrsa Wettergren w rozmowie z Svenska Dagbladet.
Wielu poszkodowanych wskazuje na sałatki jako potencjalne źródło problemu. Zgłoszenia dotyczą m.in. łososia, krewetek i gotowych dań, które miały być przechowywane w nieodpowiednich warunkach.
Urzędnicy: „To problem systematyczny”
Według komisji ds. ochrony środowiska i zdrowia, w kilku lokalach sieci występują systematyczne naruszenia przepisów sanitarnych. Problemem jest przede wszystkim zbyt wysoka temperatura przechowywania żywności, co zwiększa ryzyko namnażania się bakterii i zagrożenia dla zdrowia publicznego.
– To zagrożenie dla bezpieczeństwa konsumentów – podkreślają urzędnicy.
Jeśli firma nie poprawi standardów, grozi jej kara finansowa do 400 000 koron, informuje Sveriges Radio.
Bröd & Salt: „Podejmujemy działania”
Rzeczniczka prasowa sieci, Anneli Vest, w komentarzu dla mediów zapewnia, że firma poważnie traktuje sytuację i wdraża środki naprawcze.
– Jesteśmy świadomi, że kontrola temperatury to fundament bezpieczeństwa żywności. Dlatego wzmacniamy nasze działania wewnętrzne – oświadczyła dla SvD.
Według firmy, wprowadzono już dodatkowe kontrole jakości i przeszkolono pracowników w zakresie higieny.