Błąd na Świadectwach Szkolnych 2025: Jeden list, tysiące błędnych kart raportów!

Tysiące uczniów nieświadomie przyniosło do domu świadectwa, które – mimo że atrakcyjne wizualnie i wydawane przez systemy szkolne – nie miały żadnej wartości prawnej, świętując zakończenie roku szkolnego. Chaos wywołany przez jeden skrót – „MEN” zamiast standardowego „MEiN” – może wydawać się nieistotny z biurokratycznego punktu widzenia, ale ma ogromne znaczenie dla uczniów planujących kontynuację nauki.

Błąd na Świadectwach Szkolnych 2025

Wszystko zaczęło się od skarg, które dotarły do radia RMF FM. Według doniesień rodziców, niektóre szkoły średnie odrzucały świadectwa z niewłaściwym oznaczeniem ministerialnym. Choć może się to wydawać formalnością, może to mieć poważne konsekwencje. Legalność tych dokumentów jako dokumentów urzędowych trzeciej kategorii jest kwestionowana, ponieważ nie są one zgodne z odpowiednimi przepisami. Wiceminister Katarzyna Lubnauer podkreśliła, że świadectwo to coś więcej niż tylko pamiątka ze szkoły; to dokument tożsamości, który można wykorzystać na przykład przy ubieganiu się o świadczenia socjalne lub paszport, a także przy ubieganiu się o przyjęcie do szkół i na uniwersytety.

- Reklama -

Informacje o Błędzie na Świadectwach Szkolnych

KategoriaSzczegóły
Rok szkolny2024/2025
Liczba dotkniętych uczniówKilkadziesiąt tysięcy (szacunkowo)
Błąd technicznyNiewłaściwy wzór świadectwa (z błędnym skrótem “MEN”)
Właściwy skrót ministerstwaMEiN (Ministerstwo Edukacji i Nauki)
Obowiązujące przepisyRozporządzenie z 7 czerwca 2023 r., Dz.U. poz. 1120 z późn. zm.
Wymogi dotyczące świadectwFormularz zabezpieczony przed fałszerstwem, oznaczenie producenta, rok produkcji, indywidualny kod
Reakcja MENNakaz natychmiastowej wymiany błędnych świadectw
Instytucje zaangażowaneMinisterstwo Edukacji i Nauki, Kuratoria Oświaty, szkoły podstawowe i ponadpodstawowe
Wpływ na uczniówKonieczność osobistego odbioru poprawionych dokumentów
Link referencyjny

Gdyby nie fakt, że kwestionowany dokument był szablonem, który wszedł w życie w czerwcu 2023 roku, problem mógłby nie być tak poważny. Ponieważ niektóre szkoły korzystały ze starego szablonu z czasów „Ministerstwa Edukacji Narodowej”, nieaktualny skrót znalazł się w nagłówku, mimo że Ministerstwo Edukacji i Nauki używa nazwy „Ministerstwo Edukacji i Nauki” od ponad roku. Pojawił się problem prawny z tym szczegółem technicznym. Formalnie rzecz biorąc, taki dokument nie może być uznany za wiążący, ponieważ nie spełnia wymogów prawnych.

Ministerstwo zareagowało niemal natychmiast. Wszystkie rady szkolne otrzymały 3 czerwca 2025 roku pismo przypominające o wytycznych dotyczących świadectw. Jednak w wielu szkołach informacja ta została zignorowana. Skutek? Dziesiątki tysięcy uczniów musi wrócić do szkoły po poprawione świadectwa, co pozbawia ich wakacji.

- Reklama -

Magdalena Kaszulanis ze Związku Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) przypomina uczniom, że każdemu przysługuje nowe świadectwo szkolne, a poprzednie traci ważność. Podkreśliła, że niezależnie od letnich godzin szkolnych, szkoły muszą podjąć natychmiastowe działania. Dotyczy to również uczniów ubiegających się o przyjęcie do liceów ogólnokształcących, techników i szkół zawodowych, a także tych, którzy kończą szkoły podstawowe i średnie.

Dokumentowanie przestrzegania odpowiednich standardów jest szczególnie ważne dla uczniów planujących studia za granicą. Nieprawidłowy odpis świadectwa może skutkować opóźnieniami w jego przetwarzaniu, koniecznością tłumaczenia poprawionej wersji, a nawet odrzuceniem wniosku. Skomplikowany kalendarz rekrutacji powoduje dodatkowy stres i wydatki, często dla rodzin, które i tak mają trudności z wiązaniem końca z końcem.

- Reklama -

To nie pierwszy raz, kiedy drobny problem techniczny wprowadza zamieszanie w kraju. Podobny incydent miał miejsce w 2019 roku, kiedy niektóre szkoły nie umieściły na swoich odpisach niezbędnych hologramów. W wyniku tego problemu kurator oświaty przeprowadził szereg kontroli, a systemy informatyczne służące do wydawania dokumentów musiały zostać przeprojektowane. Tym razem głównym powodem była nieaktualność szablonów systemów szkolnych, które – jak się okazało – nie zawsze były zgodne z najnowszymi wymogami prawnymi.

Ponadto niektóre szkoły korzystają z zewnętrznych dostawców oprogramowania, których systemy nie były na bieżąco aktualizowane. Pomimo ostrzeżeń Ministerstwa, szkoły, które polegały na technologii, zostały pociągnięte do odpowiedzialności. Stawia to pod znakiem zapytania konieczność centralnego zarządzania aktualizacjami systemów generowania certyfikatów, a także rozliczalności technologicznej. Taki nadzór wydaje się zarówno rozsądny, jak i konieczny w dobie cyfryzacji edukacji.

A co z uczniami, którzy rozpoczęli już kursy letnie w innych miastach lub wyjechali za granicę? Uzyskanie nowego certyfikatu staje się trudne logistycznie, szczególnie dla uczniów mieszkających poza szkołą. To ilustruje potrzebę bardziej elastycznych rozwiązań w edukacji, takich jak zdalna weryfikacja tożsamości, elektroniczny obieg dokumentów czy cyfrowa certyfikacja certyfikatów.

Kontrowersje wokół certyfikatów z 2025 roku mogą stać się impulsem do aktualizacji systemu dokumentacji szkolnej. Być może nadszedł czas, aby przyjrzeć się rozwiązaniom stosowanym w innych krajach UE, gdzie certyfikaty pełnią funkcję weryfikowalnych dokumentów elektronicznych online. Chociaż polska edukacja jest dobrze zorganizowana na poziomie dydaktycznym, wciąż ma wady administracyjne, które są szczególnie dotkliwe w trudnych czasach.

Udostępnij