W niedzielę w Sztokholmie zatrzymano mężczyznę, po tym jak amerykańska ambasada w Sztokholmie została obrzucona petardami podczas protestu neonazistowskiej grupy Ruchu Nordyckiego Oporu.
Szwedzka antyrasistowska fundacja Expo informuje, że z powodu petard rzuconych na teren ambasady USA jedna osoba z personelu została ranna. Nordycki Ruch Oporu protestował przeciwko bombardowaniom w Syrii.
Doniesienia o petardach wrzuconych na teren ambasady zostały potwierdzone przez jej przedstawiciela Marka Camerona.
„Wszystko co możemy obecnie powiedzieć to to, że do takie zdarzenia doszło. Jednak resztę spraw pozostawiamy policji, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Z powodu trwającego śledztwa nie będziemy komentować sprawy zranienia pracownika,” powiedział Cameron.
Kjell Lindgren ze sztokholmskiej policji wyjaśnił, że sprawa jest obecnie w rękach prokuratora, który musi podjąć decyzję co do trybu prowadzenia sprawy, gdyż teren ambasady jest formalnie terenem innego państwa.
„W związku z tą sprawą zatrzymaliśmy jedną osobę podejrzewaną o sprawstwo. Po przesłuchaniu osoba ta została wypuszczona, gdyż nie było podstaw do jej zatrzymania. Dalszy ciąg sprawy zależy od tego jaką kwalifikację czynu przyjmie prokuratura, gdyż teren ambasady należy do innego państwa i to na ten teren zostało coś rzucone. Prokurator musi podjąć decyzję jakie przepisy zastosować i wciąż czekamy na to rozstrzygnięcie.”
„Nie ma informacji o poważnych obrażeniach, ale to kwestia definicji obrażeń. Rzucone zostało wiele petard. Jeśli na przykład miałbym szumy uszne po wybuchu petardy obok mnie, także uznałbym się za osobę ranną. Dlatego mówimy, że do tej pory nie ma mowy o poważnych obrażeniach,” dodał.
Policja nie podała czy zatrzymana osoba, jest powiązana z Nordyckim Ruchem Oporu, ale ta neonazistowska organizacja na swojej stronie internetowej przyznaje się do rzucania petardami. W Internecie możemy przeczytać między innymi, że ‘jedyną grupą, która coś zyskuje na bombardowaniach [Syrii] jest światowa elita syjonistyczna’ oraz ‘pozwólmy zbrodniarzom wojennym posmakować ich własnych działań – zbombardujemy USA!’