Pomysł na prezent Świąteczny z Szwecji
Święta zbliżają się wielkimi krokami. Jeśli chcecie podarować bliskiej osobie prawdziwie szwedzki prezent, spieszymy z pomocą. Poznajcie listę trzynastu produktów, które dostać można tylko w Szwecji.
Julbock – bożonarodzeniowy kozioł
Na pewno słyszeliście już o miejscowości Gävle, gdzie co roku przed samymi świętami wystawiany jest wielki, słomiany kozioł. Na główny plac miejski każdego grudnia zjeżdżają się tysiące osób, choć wydarzenie ma też swoich przeciwników, a sam koziołek wielokrotnie stawał w ogniu, podpalany przez wandali.

Jeśli w swoim domu chcecie rozpalić szwedzką tradycję, koniecznie udekorujcie go kozłem Julbock. Można kupić go na większości jarmarków (nie tylko w Gävle) oraz w niektórych sklepach sieciowych tj. Plantagen, Blomsterlandet.

Słodycze z serii Pärlan’s Konfektyr

W Sztokholmie, przy ulicy Nytorgsgatan, mieści się Pärlan – wyjątkowy sklep ze słodyczami, założony w połowie XX wieku. Słynie on z niepowtarzalnej, rodzinnej atmosfery: „pärla” oznacza po szwedzku „kochany”.
Prawdopodobnie najchętniej kupowanym produktem są tutejsze karmelki, zwłaszcza te waniliowe, z dodatkiem soli morskiej. Pudełko cukierków Pärlana to świetny pomysł na prezent, który nikogo nie powinien rozczarować.
Princesstårta – tort księżniczki

Princesstårta to w wolnym tłumaczeniu tort księżniczki. Jest filigranowy, elegancki i bardzo słodki – jak każda mała dama. To najpopularniejsze ciasto szwedzkie – dostaniemy je w większości cukierni i kawiarni.
Przekładają się w nim warstwy biszkoptu, słodkiego kremu i bitej śmietany. Górę zdobi zaś marcepan, zazwyczaj w blado-zielonym kolorze. Różowa odmiana tortu była popularna pięć lat temu, po urodzinach szwedzkiej księżniczki, Estelle.
Lovikkavantar – ozdobne rękawiczki

Rękawiczki „Lovikka” szyte są w Norrbotten, na południu kraju, ale noszą je mieszkańcy całej Szwecji. Występują w kolorze białym i szarym, ich najbardziej charakterystycznym elementem są nitki w trzech kolorach: żółtym, czerwonym oraz niebieskim.
Świetnie sprawdzą się jako prezent, bo nikt nie lubi marznąć w dłonie, a szwedzka zima potrafi mocno dać w kość. Zwłaszcza turystom.
Snaps – alkohol zawsze w modzie

Alkohol, oczywiście spożywany rozsądnie i z umiarem, przynosi większości z nas dużo radości. W Szwecji jest podobnie. Popularne są tutaj tak zwane snapsy, które najlepiej spożywać z odpowiednio dobraną zakąską.
Snaps nie powinien być utożsamiany ze Schnappsem – nic bardziej mylnego. W każdym regionie kraju mieszkańcy mają swój ulubiony rodzaj i smak alkoholu, odzwierciedlający lokalne gusta.
Snapsy można kupować w dużych butelkach (sprzedawane tylko w Systembolaget), albo w zestawach z 6, 8 czy 12 buteleczkami. Wtedy wszystkie sztuki mają inny smak. Snapsy można pić jako szoty; dobrze współgrają też z piwem.
Polkagris – słodki przysmak z Gränny

Polkagris dosłownie oznacza „coś specjalnego”, „coś w sam raz na ucztę”. Ten podłużny smakołyk po raz pierwszy wyprodukowano w połowie XIX wieku w miasteczku Gränna – to do dziś centrum produkcyjne Polkagris.
Występuje w różnych odmianach, ale najczęściej można spotkać się z cukierkiem biało-czerwonym, o miętowym smaku. Dzieci chętnie jedzą też słodycze truskawkowe i malinowe. Pochodną od tego przysmaku są laski na choinkę, spopularyzowane zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych.
Chodaki Falsterbotofflor

Falsterbotofflor to inaczej drewniane chodaki z Flasterbo. Może nie nadadzą się na prezent pod choinkę – bo za oknem panuje mróz – ale ich ozdobne wykonanie robi duże wrażenie. W cieplejsze dni przechadzka w takim obuwiu może okazać się prawdziwym wyzwaniem.
Chodaki produkowane są na południu Szwecji. Co roku we Flasterbo odbywają się pokazy konne i czempionaty jeździeckie: to świetna okazja, by zaprezentować strojne buty. Chodaki są ręcznie robione i mają różne, choć często kwieciste motywy. Noszą je zarówno tutejsze kobiety, jak i mężczyźni, często do prac ogrodowych.
Biżuteria od Toini Berg

Toini Berg, młoda szwedzka projektantka, w świecie wysokiej klasy mody pozostaje relatywnie nieznana, ale ma już grono wielbicieli. Jej biżuteria jest w pełni oryginalna i wprowadzona została do obiegu w limitowanej edycji.
Pochodząca z Gotlandii Toini największą inspirację do pracy czerpie właśnie ze swoich rodzimych terenów. Lubi tworzyć naturalne, minimalistyczne wzory. Tworzy kolczyki, bransolety i pierścionki, między innymi z metalu i kamienia. Jej produkty są szykowne i pełne osobliwego uroku.
Szwedzka krajalnica do sera
Ten prosty i funkcjonalny produkt jest dla większości Szwedów czymś absolutnie niezbędnym, choć w polskich kuchniach możemy go spotkać dość rzadko.
Nożyk o specyficznym kształcie działa inaczej niż tarka: zamiast powodować, że ser posiekany zostaje na drobne kawałki, tnie go na cienkie plastry, idealne do wykorzystania na kanapki. Narzędzie można dostać dosłownie wszędzie: w Sztokholmie i Göteborgu na północy i na południu przykład w sklepach NK, Åhléns .
Tace

To prawda – słowo „tace” nie brzmi może specjalnie szwedzko. W innych krajach też korzysta się z takich wynalazków. Jednak Szwedzi wpadli na „projekt”, który spowodował, że ich taca stała się czymś zupełnie nowym.
Proste naczynia, na których umieszczane są chociażby posiłki, w kraju tym uchodzą za designerskie akcesoria, czasem niemal ozdoby. Popularne są tace we wzorze scandi, odzwierciedlającym skandynawskiego ducha.
Na niektórych namalowano szwedzkie symbole lub ikoniczne miejsca (jak Plac Sergela). Ciekawe projekty tac można znaleźć w m.in. Design Torget oraz Svenskt Tenn.
Czekoladki Saltlakrits

Szwedzka odmiana lukrecji w oryginalnym bo czekoladowym wydaniu. Ma węglowo czarną barwę.
Czekoladki Saltlakrits nikogo nie pozostawią obojętnym: albo się je kocha, albo nienawidzi. To słodycze gęste, odrobinę słone dla niektórych wręcz „mięsiste” w swej konsystencji. Propozycja dla odważnych.
Konik z Dalarna

Jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli szwedzkich, w oryginale „Dalahäst”. To tradycyjny, ręcznie rzeźbiony koń, wykonany z drewna sosnowego.
Malowany na czerwono, biało i zielono, kiedyś był zabawką dla dzieci, ale z biegiem lat zyskał ogólnokrajową renomę. Dziś jest popularną ozdobą – nie tylko w Dalarna, ale też innych regionach.
Dżem z borówki brusznicy
Borówki brusznicy są niedalekim krewnym żurawiny, ale smak mają bardziej cierpki a sam owoc jest mniejszy. Powstają z nich soki, konfitury, dżemy – w Szwecji popularny jest zwłaszcza ostatni z przysmaków.

Dżem tego typu nie jest szczególnie słodki, doskonale komponuje się z dziczyzną i innymi mięsami, jak również z serem na porannym toście. Specjały domowej roboty można znaleźć w sklepach i na targowiskach. Dżemy produkowane fabrycznie są dostępne w supermarketach.
Czekoladki Aladdin

„Aladdin” to prawdziwy rarytas: każdego roku Szwedzi kupują w sumie 2,5 mln pudełek tych czekoladek – cztery piąte z tego w okresie świąt Bożego Narodzenia. To idealny prezent dla osoby, której w gruncie rzeczy nie znamy i nie możemy jej kupić nic osobistego. A więc dalekiego krewnego czy kolegi z pracy.
Pudełko zawiera selekcję pralinek i trufli, a także mieszankę ciemnej, mlecznej i białej czekolady z pysznym nadzieniem w środku. Nadzienie ma smak: ciasteczek, pomarańczowej trufli, rumu lub rodzynek.
Historię tych szwedzkich czekoladek możesz przeczytać w osobnym artykule,
You must be logged in to post a comment.