Skrajnie prawicowa grupa Żołnierze Odyna wzięła na cel muzułmańską szkołę na przedmieściach Sztokholmu, po reportażu pokazującym segregację płciową w autobusie dowożącym do dzieci do tej szkoły.
Szkoła Al-Azhar w Vällingby za pośrednictwem gazety Stockholm Direkt poinformowała, że członkowie tej anty-imigranckiej organizacji rozwieszali na boisku szkolnym propagandowe materiały oraz filmowali niektórych uczniów.
„Zaczęli filmować dzieci na szkolnym boisku oraz wykopali im daleko piłkę. Kiedy ich zobaczyłam byli przy wejściu i przyczepiali swoje ulotki, wtedy zadzwoniłam po policję,” powiedziała wicedyrektorka Jane Almquist.
Rzecznik prasowy Żołnierzy Odyna potwierdził, że dwóch członków tej organizacji było na miejscu, jednak zaprzeczył temu, że filmowali oni dzieci.
Do incydentu doszło w środę popołudniu, dzień po tym jak telewizja TV4 pokazała wykonane z ukrycia nagrania pokazujące, jak w tej prowadzonej przez podmiot prywatny szkole podstawowej chłopcy wsiadają do autobusu przednimi drzwiami a dziewczynki tylnymi.
Szkoła zapewnia, że nie segreguje dzieci według ich płci.
„Rozmawialiśmy z osobami odpowiedzialnymi za transport. Powiedziały one, że dzieci które są bardzo aktywne zostały usadzone z przodu i są to głównie chłopcy. Dziewczynki znacznie spokojniejsze, zostały usadzone z tyłu,” powiedział wicedyrektor Roger Lindquist.
Policja potwierdziła, że wylegitymowała dwóch członków Żołnierzy Odyna, ale nie zostali oni zatrzymani, bo nie doszło do popełnienia żadnego przestępstwa. Szkoła zatrudniła własną ochronę, ale i tak cześć z dzieci w czwartek pozostała w domach.
„Mieliśmy spotkanie kryzysowe na którym omawialiśmy zagrożenie, uczestniczyła w nim także policja. Uważają oni, że cała sprawa ma podłoże rasowe, ale nie widzą poważnego zagrożenia. Będziemy więc dalej płacili za własną ochronę,” powiedział Lindquist.
„Jest dużo strachu i niepewności. Ze strony uczniów jest także dużo pretensji i złości skierowanej do zarządu szkoły, ponieważ postanowiliśmy od dzisiaj prowadzić łączone koedukacyjne zajęcia gimnastyczne – chłopcy i dziewczęta będą od tej pory ćwiczyć wspólnie – i uważają oni, że jest to wprowadzane wbrew ich woli.”
W sierpniu zeszłego roku szwedzkie media donosiły, że nauczyciele w tej szkole zgodzili się na segregację płciową na zajęciach sportowych. Argumentowali oni, że tego domagają się uczniowie a cześć rodziców może także przestać posyłać dzieci na wspólnie prowadzone zajęcia.
Szkoła określa samą siebie jako szkołę o ‘profilu muzułmańskim,’ ale otwartą na wszystkich uczniów. Według Lindquista około 80% personelu to osoby nie będące muzułmanami.
„To bardzo ważne, żeby zaznaczyć, że personel szkoły nie ma motywacji religijnych, a tylko chce pracować z dziećmi nad sprawami kultury i integracji. Ważne jest także zaznaczenie, że szkoła nie jest oparta o wartości muzułmańskie tylko demokratyczne.”
Szwedzki system szkół opłacanych przez państwo jednak prowadzonych przez podmioty prywatne został wprowadzony w 1992 roku i pozwolił organizacjom religijnym na prowadzenie szkół tak długo jak trzymają się one zasad panujących w Szwecji.
Według danych ministerstwa nauki w sierpniu 2016 roku było w Szwecji 66 darmowych szkół prowadzonych przez organizacje religijne, z czego 11 z nich było prowadzonych przez muzułmanów.