Gazeta Dagens Nyheter podaje, że osiem nowych obszarów zostało dodanych
do policyjnej listy ‘szczególnie niebezpiecznych miejsc,’ z wysokim poziomem przestępczości i dużym wskaźnikiem biedy.
W 2015 roku policja przedstawiła raport, w którym wskazano 53 zagrożone obszary, a 15 uznano za szczególnie zagrożone.
Według gazety DN do listy szczególnie zagrożonych miejsc dodano teraz 8
nowych, czyli jest ich obecnie 23.
Zagraniczne media chętnie nazywały te miejsca strefami zakazanymi, gdyż tak określiła to w 2015 roku jedna ze szwedzkich gazet, jednak policja zdecydowanie odrzuca używanie takich określeń.
Przez policję miejsca te są definiowane jako obszary słabe socjalno-ekonomicznie, gdzie panuje bieda
i wysoki poziom przestępczości, w których policja musi dostosować do tej sytuacji swoje działania i wyposażenie.
W takich rejonach mieszkają religijni ekstremiści, mieszkańcy często nie zgłaszają przestępstw policji albo ze strachu, albo z braku wiary w skuteczność jej działania.
Według DN nowe obszary na liście to Norrby i Hässleholmen/Hulta w Borås,
Tynnered/Grevegården/Opaltorget w Göteborgu, Karlslund w Landskronie,
Nydala/Hermodsdal/Lindängen w Malmö, Fittja i Alby w Sztokholmie oraz Gottsunda w Uppsali.
Szefowa wydziału wywiadowczego krajowej policji Linda Staaf, powiedziała, że część z tych obszarów powinna się znaleźć na liście najbardziej groźnych już w 2015 roku, jednak policja nie zebrała wtedy wystarczająco dużo danych, żeby je tam umieścić.
„W porównaniu do ostatniego raportu mamy znacznie większą wiedzę i lepszy obraz sytuacji,” dodała. Wielu regionalnych dowódców policji domaga się zwiększenia nakładów na policję i zwiększenia
liczby funkcjonariuszy.
„Wiemy jak działać, jeśli pojawią się jakieś problemy w tych obszarach i w dwóch już wcześniej zaliczonych tam miejscach, to nie jest problemem. Ale, żeby zrealizować to we właściwy sposób,
musimy mieć co najmniej 100 nowych funkcjonariuszy,” powiedział Stefan Sintéus dowodzący policją w Malmö.
W policyjnym raporcie z 2015 roku wyszczególniono takie miejsca jak Vivalla w Örebro, Hallunda/Norsborg w Botkyrka, Husby w Sztokholmie, Ronna/Geneta/Lina w Södertälje,
Rinkeby/Tensta w Sztokholmie, Araby w Växjö, Rosengård w Malmö, Södra Sofielund (Seved) w Malmö, Skäggetorp w Linköping i Bergsjön, Biskopsgården, Gårdsten, Hammarkullen, Hjällbo oraz
Lövgärdet, wszystkie w Göteborgu.
W zeszłym tygodniu pisano o tym, że według policji jedna z tych dzielnic Seved w Malmö jest na dobrej drodze, aby za kilka lat zniknąć z tej listy.
„Ciągle jest tam sieć kryminalistów, ale jest ich coraz mniej i jesteśmy bardzo zadowoleni, że nie widzimy żadnych nowych osób wchodzących na tą drogę. Nie ma młodych osób wiążących się z tym
środowiskiem, więc starzeje się ono i kurczy,” powiedział Jonatan Örstrand w miejskiej policji, dodając jednak, że „wszystko zależy oczywiście od przyszłości.”