Po wzroście przemocy skierowanej w stronę nauczycieli szkoły w całej Szwecji starają się zwiększyć bezpieczeństwo i zatrudniają strażników.
Według ostatniego badania 70 procent szwedzkich gmin zainstalowało kamery i zatrudniło strażników z powodu zagrożenia nauczycieli ze strony uczniów jak i ich rodziców.
Sabina Bellanius, nauczycielka w szkole w mocno imigranckim Malmö oraz przewodnicząca miejskiego związku nauczycieli powiedziała: „To jest brutalna dyskryminacja a także przemoc fizyczna i psychiczna.
Mam kolegę, który przy próbie rozdzielenia bójki uszkodził sobie kolano i teraz cały czas musi przyjmować zastrzyki kortyzonu.”
Według ankiety przeprowadzonej wśród 700 nauczycieli w Malmö, 13 procent z nich otrzymywało groźby, a 9 procent w jakiś sposób doświadczyło fizycznej przemocy.
„To okropne. Są nauczyciele, którzy nie chcą wracać i tacy, którzy kontynuują uczenie dzieci, pomimo gróźb i przemocy,” powiedziała Bellanius.
Ulrika Wirgin, która pracowała w Malmö jako nauczycielka przez 17 lat, powiedziała: „Rodzice po prostu muszą wziąć większą odpowiedzialność za to co robią ich dzieci.”
Wzrost przemocy skierowanej w stronę nauczycieli nie dotyczy tylko Szwecji.
W Niemczech także wiele szkół donosi o wzroście gróźb i przemocy. Berlińska szkoła podstawowa Schoeneberg Spreewald, do której uczęszcza bardzo dużo imigrantów, zdecydowała się ostatnio na
zatrudnienie strażników.
Raport o przemocy jest kolejnym dotyczącym szkół w miejscach z dużą ilością imigrantów.
Poprzednie badania donosiły o tym, że w niektórych regionach o największym nasyceniu imigrantami ponad połowa uczniów nie spełnia kryteriów dostania się do szkoły średniej.