Szwedzkie połączenie parady równości z grą komputerową Grand Theft Auto V przyciągnęło miliony zainteresowanych osób i rozpętało zażartą debatę wśród graczy.
Grand Theft Auto V (GTA V) jest grą która od swojej premiery w 2013 roku sprzedała się na całym świecie w ponad 65 milionach kopii.
Los Santos Pride to darmowy, nieoficjalny mod gry, która pozwala graczom na udział w paradzie poprzez tańczenie i noszenie tęczowych ubiorów. Siedem dni po jego premierze, jeden ze szwedzkich pomysłodawców, powiedział, że odzew na grę jest bardzo duży i bardzo różnorodny.
„Działamy od 7 dni i nie mam jeszcze danych o liczbie pobrań, ale na YouTube i Facebooku mieliśmy łącznie ponad 2,5 miliona odsłon stron naszej kampanii,” powiedział Sedir Ajeenah.
„Gracze sami zaczęli publikować na YouTube filmy jak biorą udział w wirtualnej paradzie.”
Kampania powstała przy współpracy agencji reklamowej Garbergs oraz organizatorów Sztokholmskiej Parady Równości, którzy skontaktowali się z agencją i poprosili o kreatywny pomysł nagłośnienia tegorocznej imprezy. Ajeenah, z agencji Garbergs postanowił zaczerpnąć inspirację z jednego ze swoich ulubionych zajęć czyli grania.
„Ja i mój wspólnik William przedstawiliśmy taki pomysł, a Sztokholmska Parada Równości zachwyciła się nim. Zaczęliśmy od przeszukiwania forów, aby znaleźć ludzi którzy na pomogą, ale jednocześnie utrzymają sprawę w tajemnicy, tak znaleźliśmy moderów gier. JulioNiB, który stworzył kod jest genialny, stworzył on już kilka bardzo popularnych modów i naprawdę spodobał mu się nasz pomysł.”
Na papierze Sztokholmska Parada i GTA V nie wydają się pasować do siebie, ale według współtwórcy Ajeenaha to zderzenie było od początku częścią założeń.
„To sedno pomysłu, istota sprawy. Powstała wybuchowa mieszanka. GTA jest powszechnie uznawane za dobrą grę, ale zebrało także dużo krytyki za przemoc i sposób przedstawiania kobiet. Parada jest celebrowaniem miłości i równości. To dwa różne światy.”
Takie niecodzienne połączenie wywołało debatę i sprowokowało zarówno do pozytywnych jak i negatywnych reakcji, między innymi w komentarzach filmiku przedstawiającego zapowiedź premiery moda na YouTube.
„Otrzymaliśmy wiele pozytywnych odpowiedzi na Twitterze i w komentarzach, ale oczywiście było też bardzo dużego negatywnych reakcji. Świat graczy jak wiadomo nie jest zbyt otwarty, więc nie było to zaskoczeniem,” powiedział Ajeenah.
„Kiedy widzisz negatywne komentarze staje się oczywiste jak bardzo takie akcje są potrzebne. Nasza kampania wywołała debatę i właśnie to było głównym celem.”
Szwedzi twierdzą jednak, że głównym celem projektu nie było wywołanie reakcji w świecie gier, ale znalezienie nowego i nowoczesnego sposobu na szerzenie przekazu Sztokholmskie Parady Równości. Można powiedzieć, że to kolejny przykład szwedzkiej pomysłowości.
„Oczywiście, że poruszyliśmy świat gier, inaczej się nie dało. Ale nie to było naszą intencją, widzimy to znacznie szerzej, jako szerzenie miłości we wszelkich miejscach, co jest właśnie tym o co chodzi w Sztokholmskiej Paradzie Równości,” dodał Ajeenah.
„Mody gier są bardzo interesujące, bo to jeszcze dziewiczy teren. Coś co jest ciągle odkrywane jako sposób komunikacji i pomyśleliśmy, że będzie bardzo interesujące skorzystać z tego zjawiska.”
[sociallocker id=3256][/sociallocker]