Gazeta Aftonbladet donosi, że szwedzki oddział Amnesty International zbiera relacje żebrzących mówiących o tym, że policja ich nachodzi i stara się ich przemieścić poza centrum.
Ta pozarządowa organizacja broniącą praw człowieka sugeruje, że policja w Sztokholmie zachowuje się tak jakby żebranie zostało w tym mieście zakazane.
„Mamy wiele zeznań od osób, które zostały zabrane z centrum miasta i wypuszczone w innej okolicy, przez co mieli on znaczny problem z powrotem,” powiedziała prawniczka i ekspertka ds. dyskryminacji z Amnesty Johanna Westeson.
Szwedzka policja odmówiła gazecie Aftonbladet skomentowania tych doniesień.
Amnesty International od zeszłego roku monitoruje sytuację najsłabszych grup obywateli UE w Szwecji, w szczególności osób, które przybyły tu z Rumunii w celu żebrania. Do tej pory przeprowadzono wywiady z około 60 osobami.