W niedzielę wieczorem 21-letni mężczyzna zmarł zaraz po tym jak znaleziono go postrzelonego w Malmö.
Według regionalnej gazety Sydsvenskan, mężczyzna miał wiele kontaktów łączących go z gangami w tym południowo-szwedzkim mieście. Jeden z jego starszych braci został zastrzelony w marcu 2017 roku, a drugi był postrzelony miesiąc później, ale przeżył dzięki założonej kamizelce kuloodpornej.
Policja nie skomentowała tych doniesień, ale potwierdziła, że mężczyzna był już im wcześniej znany.
Policjanci zostali wezwani na miejsce tuż po godzinie 21 w niedzielę i znaleźli 21-latka w pobliżu sklepu spożywczego na ulicy Pera Albina Hannssona. Wezwano karetkę pogotowia, jednak pomimo pomocy mężczyzna później zmarł.
Do poniedziałku rano nie dokonano żadnych zatrzymań w związku z tą sprawą. Policja bada miejsce strzelaniny i przesłuchuje świadków. W poniedziałek wciąż trwają działania policji.
W Rissne, na przedmieściach Sundbybergu położonego na północ od Sztokholmu w poniedziałek w godzinach porannych także doszło do strzelaniny. Ranny mężczyzna został zabrany przez pogotowie do szpitala, gdzie później zmarł w wyniku obrażeń.
W poszukiwaniach samochodu, który był widziany jak odjeżdżał z miejsca zdarzenia, wzięło udział wielu funkcjonariuszy, psy tropiące oraz helikopter. Jednak do godziny 7 rano w poniedziałek nikt nie został zatrzymany.