Policja w trzecim co do wielkości szwedzkim mieście zaczęła używać dronu do monitorowania obszarów gdzie dochodziło do podpaleń samochodów.
Dron z kamerą został pożyczony od ogólnokrajowej policji i używany jest w dzielnicach Rosengård oraz Kroksbäck, gdzie policja zmaga się z licznymi podpaleniami samochodów. Od początku lipca spłonęło już ponad 70 samochodów.
„Dron może nadzorować bardzo duży obszar,” powiedział gazecie Sydsvenskan szef policji w Malmö Mats Karlsson.
Używanie dronu spowodowało tymczasowe ogłoszenie zakazu lotów nad miastem, aby zminimalizować ryzyko kolizji w powietrzu.
Dron patrolujący miasto jest znacznie tańszy w użytkowaniu od helikoptera a także znacznie trudniej jest sprawcom przestępstw go zauważyć.
„Ma takie same zastosowanie jak helikopter – możemy szybko zorientować się gdzie wysłać patrole do zamknięcia terenu i zatrzymania sprawców,” powiedział Karlsson.
Dron jest jednym z trzech zamówionych przez szwedzką policję od Saaba w początkach tego roku.
Miasto zaczęło także wysyłać więcej patroli na motocyklach, aby zwiększyć mobilność i szybciej docierać do rejonów gdzie dochodzi do podpaleń.
Do zagrożonych miejsc wysłani zostali także funkcjonariusze w cywilu.
We wtorek szwedzki rząd ogłosił, że pracuje nad planem postawienia sprawców podpaleń przed wymiarem sprawiedliwości.
Podczas gdy Malmö zmaga się licznymi atakami, podobne podpalenia samochodów zdarzyły się w ostatnich dniach także w Sztokholmie, Göteborgu, Norrköping oraz innych miastach w różnych regionach Szwecji.
[sociallocker][/sociallocker]