40-letni mężczyzna jest oskarżony o seks z owcą w ogrodzie w Kågeröd w południowo-zachodniej części Szwecji. Zwierze w wyniku poniesionych obrażeń musiało zostało zabite.
W czerwcu 2017 roku, funkcjonariusze policji zostali zaalarmowani o incydencje w ogrodzie w Kågeröd w Skanii.
Świadkowie odkryli mężczyznę po czterdziestce, który uprawiał seks z owcą, którą ukradł.
Kiedy policja przybyła na miejsce, znaleźli mężczyznę bez bielizny z spodniami leżącymi na plecach owcy. Kiedy postawiono mu zarzuty o seks ze zwierzęciem, zaczął się śmiać. Następnie zdecydowanie sprzeciwił się jego aresztowaniu.
Teraz mężczyzna został oskarżony o seks z owcą w sądzie okręgowym w Helsingborgu, donosi gazeta Sydsvenskana.
Oskarżony zaprzeczył, że uprawiał seks ze zwierzęciem i uważa, że wypił tylko butelkę wódki, a następnie zasnął. Jednak przeprowadzone testy DNA mogą wiązać go z przestępstwem.
Po tym incydencie zwierzę zostało tak poważnie ranne, że musiało zostać zabite na miejscu. Mężczyzna jest teraz ścigany za okrucieństwo wobec zwierząt oraz naruszenie ustawy o dobrostanie zwierząt, pisze Sydsvenskan.
Norweg oskarżony o posiadanie dziecięcej pornografii oraz o uprawianie seksu z krowami
Norweg aresztowany za kontakty seksualne z krowami i końmi