Według nowych danych opublikowanych przez ministerstwo ds. integracji w zeszłym tygodniu zaledwie 42 osoby poprosiły o azyl w Danii.
To jest 17 osób mniej niż tydzień wcześniej i jest najniższym tygodniowym wynikiem w 2016 roku.
Razem z dwoma ostatnimi tygodniami tego roku łącznie w Danii wystąpi o azyl 5,959 osób. Dla porównania w zeszłym roku było to 21,000.
Tak dramatyczny spadek jest w dużej mierze efektem wprowadzenia kontroli dokumentów na granicach, co stało się 4 stycznia i jest podtrzymywane do tej pory.
Pomimo tak drastycznego spadku, w tym roku imigrantów przyjechało mniej niż jedna trzecia tego co w roku wcześniejszym, duńskie władze kontynuują działania zniechęcające imigrantów do przybywania do Danii, łącznie z utrzymywaniem kontrowersyjnego przepisu zezwalającego policji na konfiskatę kosztowności i pieniędzy uchodźców w celu opłacenie ich pobytu.
Wprowadzono także przepisy pozwalające na zawracanie uchodźców z granicy, jeśli ich liczba znacząco by wzrosła, a także utrudniono imigrantom otrzymywanie stałych zezwoleń na pobyt.
Dodatkowo Dania ogłosiła w zeszłym miesiącu, że zawiesza program przyjmowania około 500 imigrantów rocznie, wskazanych przez UNHCR.
Inger Støjberg, minister ds. integracji powiedział w zeszłym tygodniu w Brukseli, że ‘nie ma wątpliwości’, że Dania utrzyma kontrolę graniczną w 2017 roku.
„To właśnie się stanie po 12 lutego [wygasa wtedy rozporządzenie o kontroli]. Widzę, że to konieczne, aby Dania utrzymała kontrolę na granicach,” powiedział Støjberg po spotkaniu z ministrami z Niemiec, Szwecji, Austrii oraz Norwegii.