Kobieta została ukarana grzywną za kradzież bielizny w sklepie H&M, po tym jak sąd odrzucił jej linie obrony powołującą się na biegunkę.
W marcu 54-letnia kobieta została przyłapana na kradzieży, po tym jak sprzedawca w sklepie H&M w Halmstad zauważył, że zabrała ona do przymierzalni 5 sztuk bielizny, a zwróciła tylko cztery.
Po interwencji policji przed sklepem, kobieta przyznała się, ale powiedziała, że dostała nagłej biegunki podczas zakupów i była zmuszona zmienić bieliznę.
Według szwedzkiego prawa, osoba popełniająca przestępstwo może w sytuacji przymusowej uniknąć kary. Jednak Sąd Okręgowy w Halmsted uznał w wyroku, że ten przypadek nie kwalifikuje się do odstąpienia od kary.
Sąd stwierdził, że kobieta miała więcej opcji do wyboru niż tylko ucieczkę.
„Istniały inne możliwości postępowania,” czytamy w wyroku. „Mogła ona np. zapłacić za majtki zanim je założyła.”
Kobieta została skazana za kradzież i ukarana 2,300 koronami (~1000 zł) grzywny. Ukradziona bielizna kosztowała 99 koron (~45 zł).
[sociallocker id=3256][/sociallocker]