Podobnie jak w innych częściach świata, temperatura w Sztokholmie rośnie wraz ze zmianami klimatu. Rok 2018 był rekordowo gorący, a średnia roczna temperatura osiągnęła 8,8 stopnia – wzrost o nieco ponad dwa stopnie w porównaniu do 30 lat temu.
W Observatorielunden w Vasastan znajduje się stacja pogodowa, która mierzy temperaturę od połowy XVIII wieku. W latach 1961-1990 średnia roczna temperatura wynosiła 6,6 stopni. Od tego czasu wzrosła o 1,1 stopnia w latach 1991–2017.
Ale teraz rok 2018 przeszedł do historii. Wraz z 2014 rokiem jest to najgorętszy rok w Sztokholmie. Średnia roczna temperatura osiągnęła 8,8 stopni – co jest nieco ponad dwa stopnie cieplejsze niż normalnie 30 lat temu.
Lipiec był najgorętszym miesiącem, z rekordową średnią temperaturą 22,5 stopni – najwyższą średnią miesięczną temperaturą, jaką kiedykolwiek zmierzono w Szwecji według SMHI.
Sztokholm miał w sumie 18 dni, kiedy było co najmniej 30 stopni – kolejny rekord, zgodnie z raportem, który wyraźnie wyjaśnia, że robi się cieplej i cieplej. Niezwykle zimne lata, których nie widzieliśmy w Sztokholmie od połowy lat 80-tych.
Inną miarą, która została zmierzona i wykazuje niepokojące wyniki, są opady, które średnio osiągnęły 345 milimetrów średnio w ciągu roku. Jest to najniższy roczny opad, który został zmierzony od 1901 r. Według statystyk SMHI.