Nowy raport pokazuje, że 36 procent dzieci imigrantów żyje w Norwegii w biedzie, w przypadków dzieci osób urodzonych w Norwegii jest to tylko 5 procent.
„Ogólnie możemy powiedzieć, że wiele dzieci imigrantów, żyje w gospodarstwach domowych o niskich możliwościach zarobkowych, a wiele także w takich utrzymujących się z zasiłków. A ci rodzice, którzy pracują najczęściej mają bardzo niskie dochody,” podaje badaczka Elisabeth Omholt z Norweskiego Instytutu Statystyki (Statistisk sentralbyrå- SBB).
Raport stworzony przez Omholt oraz jej kolegów pokazuje, że 36 procent dzieci imigrantów żyje w Norwegii w biedzie, a liczba ta jest nieznacznie wyższa w Oslo.
Dla porównania tylko 5 procent dzieci mających norweskich rodziców jest w takiej samej sytuacji.
Athar Ali zarządzający Norweskim Forum Imigrantów, powiedział że bieda w środowiskach imigrantów często prowadzi do takich stanów chorobowych jak depresja i lęki.
„Ma to bardzo niekorzystny wpływ na rozwój dzieci i powoduje, że życie staje się jeszcze cięższe.”
Powiedział on także, że wielu imigrantów nie może wykorzystać swojego wykształcenia i doświadczenia z pracy w swoim kraju do nowej kariery w Norwegii.
„Dodatkowo, wielu imigrantów posiada liczne rodziny i zazwyczaj tylko jedna osoba pracuje. Pomimo tego, że coraz więcej imigrantów podejmuje pracę, ciągle wiele rodzin utrzymuje się tylko z jednej pensji.”