Duński operator pocztowy Postnord przestaje dostarczać przesyłki do Vollsmose w Odense, trzecim co do wielkości miast Danii, ze względu na groźby i zaczepki z jakimi styka się w tej okolicy.
Od poniedziałku nie są tam dostarczane listy, a od wtorku także większe przesyłki, informuje agencja Ritzau.
Postnord, duński operator pocztowy, oświadczył agencji Ritzau, że zwiesił dostarczanie przesyłek ze względu na groźby i zaczepki w tej okolicy.
Groźby w stosunku do dwóch pracowników oraz włamanie do jednego z samochodów Postnord zostały podane jako bezpośrednie przyczyny podjęcia takiej decyzji.
„Zdecydowaliśmy, że bezpieczeństwo naszych pracowników jest ważniejsze od poważnych niedogodności dla wielu naszych klientów,” powiedział Michael Frølich, odpowiedzialny za dystrybucję w Postnord.
Frølich powiedział, że groźby w stosunku do pracowników pojawiły się nagle i bez żadnej przyczyny.
Postnord ma nadzieję, że w środę zostanie wznowione dostarczanie poczty, ale jeżeli pracownicy nie będą się czuli bezpiecznie to zawieszenie może być przedłużane.
„To całkowicie niedopuszczalne, że osiągnęliśmy poziom, gdzie całkowicie pokojowi pracownicy poczty nie mogą wykonywać swojej pracy w takich miejscach jak Vollsmose,” powiedział przedstawiciel partii Venstre, Kristian Pihl Lorentzen.
Przedmieścia Vollsmose są znane w Danii z wysokiego poziomu przestępczości, dużego bezrobocia a także sporej liczby mieszkających tam imigrantów.
„Mam nadzieję, że policja zareaguje na te informacje szybko i zdecydowanie oraz że przy użyciu odpowiednich sił rozwiąże problem,” dodał Lorentzen.
Minister sprawiedliwości Søren Pape Poulsen nazwał tę sprawę „groteskową sytuacją, która musi zostać rozwiązana,” dodając, że policja skontaktuje się z firmą Postnord.
Rzecznik opozycyjnej partii Socjaldemokratów Christian Rabjerg Madsen poparł decyzję podjętą przez Postnord.
„Oczywistym jest, że to całkowicie niedopuszczalne, aby istniało jakieś osobne społeczeństwo, w którym pracownicy poczty nie mogą spokojnie wykonywać swoich obowiązków.”
Przedstawiciel lokalnej policji powiedział, że podchodzą oni do sprawy bardzo poważnie.
„Traktujemy tę sprawę bardzo poważnie, gdyż poczta musi być dostarczana. Zadaniem policji jest zapewnić bezpieczeństwo i jak najszybciej skontaktujemy się z firmą Polnord. Do tej pory nie mamy żadnego zgłoszenia z ich strony, ale zaprosiliśmy ich na spotkanie jutro rano,” napisał w oświadczeniu dowódca policji Lars Bræmhøj.
Burmistrz Odense Peter Rahbæk Juel napisał w poniedziałek wieczorem na Facebooku, że sprawa zostanie szybko załatwiona.
„Żadne wyrostki nie mogą decydować, gdzie może być dostarczana poczta! Kontaktowałem się już dzisiaj wieczorem z policją. Spotkamy się z przedstawicielami Postnord jutro rano. Poczta musi być dostarczana, a wyrostki ukarane,” napisał Juel.