Czy nowocześni Szwedzi są zbytnio uzależnieni od swoich smartfonów? Tak na pewno uważa dwóch bardzo kreatywnych Szwedów, którzy wymyślili nowy nieoficjalny znak drogowy.
W zeszłym tygodniu w Szwecji ten dziwny, ale bardzo ciekawy znak ostrzegawczy, wywołał dużą dyskusję, po tym jak pojawił się w kilku miejscach w szwedzkiej stolicy.
Znak przedstawia dwie osoby – mężczyznę i kobietę – idących i wpatrujących się w ekrany swoich smartfonów. Jest to w Szwecji dość częsty widok, gdyż około 70 procent populacji jest aktywne na Facebooku, a trzy czwarte na Instagramie dzieli się codziennie swoimi fotografiami.
„Sam jestem uzależniony od mediów społecznościowych. Pewnego dnia mało nie przejechałem obok swojego miejsca pracy, gdyż wpatrywałem się w ekran smartfona. Wtedy dotarło do mnie, że nie tylko ja się tak zachowuję i dobrze byłoby zwrócić ludziom na to uwagę,” powiedział Jacob Sempler, który razem ze swoim kolegą Emilem Tissmanem stworzył nowy znak.
Pomysł nowego znaku szybko znalazł poparcie wśród interesujących się nowinkami mieszkańców Sztokholmu – być może także czytających o tym znaku na ekranach swoich smartfonów.
„Nowoczesność,” skomentował jeden z użytkowników Twittera.
Nawet MTR firma zarządzająca sztokholmskim metrem włączyła się do dyskusji zamieszczając na twisterze post: „W metrze też by się takie przydały. Ostrzegałyby i przypominały o zachowaniu ostrożności. Smartfony można sprawdzić po wejściu do wagonu.”
„Myślę, że problem ten dotyczy wielu osób i często przybiera już rozmiary choroby. Widać to na całym świcie. Spacerując po dowolnym mieście na świecie wszędzie spotkasz osoby całkowicie przyklejone do swoich małych ekraników. To trochę tragikomiczne, że media społecznościowe, w wielu przypadkach powodują, że jesteśmy mniej towarzyscy,” powiedział Sempler.
Jednak akcja ta może okazać się bardzo krótkotrwała. Sztokholmski wydział drogowy powiedział, że pomimo sympatyzowania z akcją, musi nieoficjalne znaki usunąć.
„Musimy przestrzegać prawa,” powiedział ich przedstawiciel Erik Johansson. „Nie wiem dokładnie kiedy, ale prędzej czy później znaki te znikną.